– Święci Piotr i Paweł poprzez swoje dzieje osobiste i kościelne ukazują nam dziś i mówią, że Pan jest zawsze z nami, idzie z nami, nigdy nas nie opuszcza. Szczególnie w chwilach próby Bóg wyciąga do nas rękę, przychodzi nam z pomocą i wyzwala nas od gróźb wrogów – powiedział Franciszek podczas modlitwy "Anioł Pański" w Watykanie w uroczystość świętych apostołów Piotra i Pawła.
fot. PAP/EPA/CLAUDIO PERIPapież zaznaczył, że naszym prawdziwym wrogiem jest grzech i Zły, który nas do niego popycha.
Franciszek przypomniał, że Ojcowie Kościoła lubili porównać świętych apostołów Piotra i Pawła do dwóch filarów, na których opiera się widzialna budowla Kościoła. – Obydwaj przypieczętowali własną krwią świadectwo Chrystusowi, dawane przez głoszenie i służbę dla rodzącej się wspólnoty chrześcijańskiej – powiedział papież.
Franciszek nawiązał do fragmentu Dziejów Apostolskich, opowiadającego o uwięzieniu i uwolnieniu Piotra, który został ocalony w cudowny sposób, a tym samym mógł doprowadzić do końca swoją misję ewangelizacyjną, najpierw w Ziemi Świętej, a następnie w Rzymie, oddając całą swoją energię na służbę wspólnoty chrześcijańskiej.
Papież przypomniał, że również Paweł doświadczył wrogości z powodu Ewangelii, z której został wyzwolony przez Pana. – Posłany przez Zmartwychwstałego do ludów pogańskich w wielu miastach, napotkał opór zarówno ze strony swoich współwyznawców, jak i władz cywilnych – powiedział Ojciec Święty.
Stwierdził, że te dwa „wyzwolenia” Piotra i Pawła ukazują wspólną drogę dwóch apostołów, którzy zostali wysłani przez Jezusa, aby głosić Ewangelię w warunkach trudnych, a w niektórych przypadkach wrogich. – Obydwaj poprzez swoje dzieje osobiste i kościelne ukazują nam dziś i mówią, że Pan jest zawsze z nami, idzie z nami, nigdy nas nie opuszcza. Szczególnie w chwilach próby Bóg wyciąga do nas rękę, przychodzi nam z pomocą i wyzwala nas od gróźb wrogów – mówił Ojciec Święty.
Zaznaczył, że naszym prawdziwym wrogiem jest grzech i Zły, który nas do niego popycha. – Kiedy jednamy się z Bogiem, zwłaszcza w sakramencie pokuty, przyjmując łaskę przebaczenia, zostajemy uwolnieni z więzów zła i ciężaru naszych błędów. Możemy zatem kontynuować naszą drogę radosnych głosicieli i świadków Ewangelii, ukazując, że sami jako pierwsi otrzymaliśmy miłosierdzie – powiedział Franciszek.
Na zakończenie, prosząc o wstawiennictwo Dziewicy Maryi, Królowej Apostołów i modlitwę, która dzisiaj wznoszona jest przede wszystkim za Kościół żyjący w Rzymie i za to miasto, którego patronami są Piotr i Paweł, papież wezwał: – Niech oni wyjednują jemu dobrobyt duchowy i materialny. Niech dobroć i łaska Pana wspiera cały lud rzymski, aby żył w zgodzie i braterstwie, ukazując blask wiary chrześcijańskiej, świadczonej z nieustraszoną gorliwością przez świętych Apostołów Piotra i Pawła.