Podczas przemówienia do władz belgijskich papież dodał obszerną dygresję, którą publikujemy w całości.
Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYSKościół żyje w tym odwiecznym współistnieniu, pomiędzy świętością i grzechem, światła i cienia, często z owocami wielkiej hojności i wspaniałego poświęcenia, a czasem niestety z pojawieniem się bolesnych antyświadectw. Myślę o dramatycznych wydarzeniach związanych z wykorzystywaniem dzieci – do których odnieśli się Król i Premier – to jest plaga, z którą Kościół walczy z determinacją i stanowczością, słuchając i towarzysząc osobom zranionym oraz wdrażając szeroko zakrojony program prewencyjny na całym świecie.
Bracia i siostry, to jest wstyd! Wstyd, który wszyscy musimy dziś wziąć w swoje ręce, prosić o przebaczenie i rozwiązać problem: wstyd wykorzystywania, wykorzystywania dzieci. Myślimy o czasach Świętych Niewiniątek i mówimy: „Och, co za tragedia, co zrobił król Herod!”. Ale dzisiaj w Kościele jest to przestępstwo; Kościół musi się wstydzić, prosić o przebaczenie i próbować rozwiązać tę sytuację z chrześcijańską pokorą. I wprowadzić wszystkie wymogi, aby to się nie powtórzyło. Ktoś mi powiedział: „Wasza Świątobliwość, pomyśl, że według statystyk ogromna większość nadużyć ma miejsce w rodzinie, w sąsiedztwie, w świecie sportu, w szkole”. Wystarczy jedno, by się wstydzić! W Kościele musimy prosić o przebaczenie za to; inni proszą o przebaczenie ze swojej strony. To jest nasz wstyd i nasze upokorzenie.