W miejscowości Aliaga, 100 km na północ od stolicy Filipin, Manili, uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela obchodzona jest w bardzo ciekawy sposób.
fot. pixabay.comWedług tamtejszego księdza Elmera Villamayora tradycja sięga 1944 r., kiedy to okupujący Filipiny Japończycy mieli rozstrzelać mężczyzn z Aliagi w odwecie za zabicie kilku żołnierzy. Gdy zbliżono się do miejsca egzekucji, spadła gwałtowna fala deszczu, która uniemożliwiła jej wykonanie. Niedoszłe ofiary uważały, że zawdzięczają swoje ocalenie św. Janowi, który chrzcił Zbawiciela wodą.
Na pamiątkę tego wydarzenia uczestnicy uroczystości smarują swoje ciała błotem i pokrywają je liśćmi bananowca. Następnie obmywają je i udają się na Mszę.
Zdarzają się wówczas cudowne uzdrowienia. Jeden z uczestników, 35-letni biznesmen powiedział, że jego matka została uzdrowiona z gruźlicy kości, żona zaś poczęła bliźniaki, więc teraz modli się on o szczęśliwy poród. – Pan Jezus zalewa nas tu swoją miłością – powiedział mężczyzna.