25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dziś beatyfikacja s. Marii Karoli Cecchin

Ocena: 4.8
834

Jako zwykła siostra zakonna, później także jako przełożona swej wspólnoty, przemierzała okoliczne wioski, starając się pomóc miejscowej ubogiej ludności zarówno materialnie, jak i duchowo, opiekując się chorymi i katechizując dorosłych i dzieci, zaczęła też uczyć się miejscowego języka kikuju, aby móc łatwiej kontaktować się z miejscowymi mieszkańcami.

W czasie jej pobytu na Czarnym Lądzie wybuchła w 1914 w Europie I wojna światowa, która odbiła się także na losach wielu ludzi w Afryce. Z jednej strony państwa kolonialne wciągały tubylców do swoich wojsk i posyłały ich na front, z drugiej w Kenii i na innych okolicznych terenach powstawały szpitale polowe, zapełniające się rannymi żołnierzami, pochodzącymi z tych ziem. Siostry na miarę swych sił opiekowały się nimi, pocieszały, leczyły. W dodatku doszła do tego pandemia grypy „hiszpańskiej”, która również zbierała krwawe żniwo.

Niedługo po zakończeniu wojny w 1918 na stacji misyjnej Tigania, w której wówczas pracowała siostra Maria Karola, wybuchła epidemia zapalenia okrężnicy, na którą zapadły też niektóre zakonnice, łącznie z nią. Choroba była bardzo bolesna, ale ona sama troszczyła się przede wszystkim o innych chorych i pozostałe siostry.

Do problemów zdrowotnych doszły też niespodziewanie trudności wewnątrzkościelne o charakterze organizacyjnym. Otóż na ziemiach tych działały również misjonarki Maryi Pocieszenia (konsolatki), które – jak się okazało – miały nieco inną wizję pracy misyjnej od sióstr „kottolenginek”. Konflikt między dwoma zgromadzeniami stał się na tyle poważny, że musiał interweniować Benedykt XV, który ostatecznie polecił opuścić te tereny tym drugim, a więc także s. Marii Karoli.

W tej coraz trudniejszej sytuacji postarała się ona o wywiezienie swych sióstr do Europy w celu wyleczenia ich i przeżycia tego złożonego okresu. Ona sama i jeszcze druga siostra opuściły swą placówkę jako dwie ostatnie 12 listopada 1925. Była już wówczas bardzo ciężko chora i zmarła nazajutrz na pokładzie statku na Morzu Czerwonym. Zgodnie z ówczesnymi przepisami sanitarnymi jej ciało owinięto w białe prześcieradło i po krótkim obrzędzie pogrzebowym wrzucono do wody. Oznacza to, że na lądzie nie ma jej doczesnych szczątków i relikwii.

Proces beatyfikacyjny przeprowadziła w 2014 archidiecezja turyńska, a 23 listopada 2020 Franciszek podpisał dekret o heroiczności jej cnót, obecnie zaś Maria Karola zostanie wyniesiona na ołtarze.

Jutrzejszy obrzęd będzie drugą beatyfikacją w Kenii. Wcześniej, 23 maja 2015 w Nyeri w środkowej części kraju arcybiskup Dar es-Salaam z Tanzanii kard. Polycarp Pengo ogłosił błogosławioną inną Włoszkę Irenę (Marię Mercede) Stefani (1891-1930) ze Zgromadzenia Maryi Pocieszenia. Była ona niemal rówieśnicą Marii Karoli, w dodatku należącą do „konkurencyjnej” wspólnoty zakonnej.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter