28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dzielmy się miłosierdziem

Ocena: 0
1327

 

Bez Bożej pomocy człowiek nie może uczynić nic dobrego. A jeśli mówi „Jezu, ufam Tobie; Jezu, prowadź mnie”, nawet jeśli nie do końca rozumie plan Boży, będzie prowadzony dobrą drogą. Siostra Faustyna zmagała się ze sobą: „Jezu, ufam Tobie wbrew nadziei, wbrew uczuciu sprzeciwiającemu się nadziei. Ty jesteś źródłem mojego życia”. Pokazuje to całkowite zawierzenie – ono jest siłą, która wyprasza miłosierdzie i pomaga przetrwać trudne chwile. Nie są one wówczas powodem do rozpaczy, ale nadziei. Bo „w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście”, jak przekonuje Jan Paweł II.

 

Co oznaczają słowa: „Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego”?

Ten fragment Koronki do Miłosierdzia Bożego jest modlitwą nie tylko na uśmierzenie gniewu Bożego i przebłaganie za grzechy świata, ale – przez odwołanie się do Jego bolesnej męki – jest też wejściem w rzeczywistość tej bezgranicznej miłości, jaką Ojciec darzy Syna, a przez Niego cały świat i każdego człowieka.

Odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia to prawdziwa szkoła miłosierdzia, która kształtuje nasze serca na wzór serca Jezusa. To wzywanie Bożej pomocy poprzedzone wyznaniem własnej słabości i przyznanie, że jedyne, do czego mogę się odwoływać, to Boże miłosierdzie.

 

Koronka do Bożego Miłosierdzia często odmawiana jest w Godzinie Miłosierdzia, ale to chyba nie taką łączność Jezus miał na myśli?

Chrystus powiedział s. Faustynie: „Ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu Moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj jego wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników. Jest to godzina, w której uprosisz wszystko dla siebie i innych”.

Chodzi tu o godz. 15, w której Jezus skonał. Wówczas należy „zanurzyć się” w Jego miłości odkupieńczej, rozważać Drogę Krzyżową, odbyć z Nim osobiste spotkanie. Koronka może być uzupełnieniem tej refleksji, ale już poza Godziną Miłosierdzia. Ona jest skierowana do Boga Ojca, a Chrystus prosił, by w Godzinie Miłosierdzia połączyć się wprost z Nim.

 

Jak w tej chwili wygląda życie sanktuarium?

Do bazyliki wejść może liczba osób określonych przez władze państwowe. W czterech kaplicach dolnego kościoła odbywają się spowiedzi – także z uwzględnieniem zasad bezpieczeństwa; co jakiś czas odbywa się udzielanie Komunii Świętej. Msza Święta o godz. 7 transmitowana jest przez TVP, potem trwają transmisje internetowe. Na żywo w nabożeństwach uczestniczą głównie ci, którzy zamawiają intencje mszalne. Na czuwaniu w kaplicy adoracji jednocześnie jest teraz maksymalnie pięć osób, pozostali czekają na zewnątrz.

 

Miesiąc przed śmiercią Jan Paweł II powiedział, że nic tak nie uobecnia dzieła Bożego miłosierdzia, jak eucharystyczna obecność Pana. Jak z niej w pełni czerpać w czasie kwarantanny?

Z głodem Eucharystii spotkałem się ostatnio u wiernej, która przyszła na Mszę w Niedzielę Palmową po dwutygodniowej kwarantannie. Na słowa „Wypełniło się” bardzo się wzruszyła, dla niej naprawdę znaczyły wypełnienie się Eucharystii. Czekamy na czas, w którym bezpiecznie będziemy mogli zebrać się wokół Stołu Pańskiego w większym gronie, by wypełniło się to, czego człowiek wierzący oczekuje od Jezusa Miłosiernego: Eucharystia i Komunia Święta.

W czasie epidemii w Godzinie Miłosierdzia każdego dnia śpiewamy suplikację „Święty Boże, Święty Mocny”, które są pełnym nadziei wołaniem o uratowanie od zagrożenia. Mamy świadomość, że stanie się to wtedy, gdy świat zwróci się w stronę Bożego miłosierdzia, dlatego codziennie odmawiamy także akt zawierzenia Mu świata, tak jak w 2002 r. uczynił to Jan Paweł II. Ta modlitwa jest wciąż aktualna: Ojcu Przedwiecznemu zawierzamy każdego człowieka z jego biedami i nadziejami. Bo pod czyje skrzydła mamy się schronić w sytuacji zagrożenia?

 

To pytanie retoryczne. Ale jak się pod te skrzydła uciekać teraz, gdy kościoły praktycznie są zamknięte?

Papież miłosierdzia zaprasza do duchowej pielgrzymki na spotkanie z Miłosiernym Bogiem w sanktuarium swego serca. „Każdy tu może przyjść, spojrzeć na obraz Chrystusa Miłosiernego, na Jego Serce promieniujące łaską i w głębi duszy usłyszeć to, co słyszała s. Faustyna: »Nie lękaj się niczego, Ja zawsze jestem z tobą«. A jeśli szczerym sercem odpowie: »Jezu, ufam Tobie«, znajdzie ukojenie wszelkich niepokojów i lęków”.

Na owocne przeżywanie spotkania rodziny tygodnika „Idziemy” ze Zmartwychwstałym Panem, Miłością Miłosierną z darem modlitwy błogosławię.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter