29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Działania Kościoła na rzecz abstynencji

Ocena: 0
1343

- Polacy piją dziś o 50 procent więcej alkoholu, niż za czasów PRL, a statystyczny Polak wypija niemal 3-krotnie więcej piwa niż np. mleka, dane te są dramatyczne - mówi bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. Sierpień jest tradycyjnie miesiącem, w którym Kościół zachęca do abstynencji od alkoholu.

fot. pixabay.com/CC0

Kościół w Polsce ma długą tradycję walki z największym problemem społecznym w Polsce - plagą alkoholizmu. Niezależnie od zmian historycznych, ustrojowych, społecznych, upadków reżimów, jedno w Polsce się nie zmienia - strumienie alkoholu, towarzyszące licznym rodakom przez całe życie. Zmienia się jedynie styl, można dostrzec różnice pokoleniowe, o czym pisze Autor listu - „starsi toną w morzu wódki, a dzieci i młodzież w morzu piwa”. Co się z tym wiąże - przed Kościołem niezmiennie stoi zadanie - prowadzić do wytrzeźwienia Polaków.

We wrześniu ub. roku pod hasłem „Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, samorządu i państwa” odbył się Narodowy Kongres Trzeźwości. W kościołach w całej Polsce odprawiono zostały liturgie w intencji trzeźwości, a przy grobie kard. Stefana Wyszyńskiego w katedrze św. Jana Chrzciciela jako wotum złożono postanowienia kongresowe, związane z popularyzacją dzieł na rzecz abstynencji.

Efektem Kongresu był Narodowego Program Trzeźwości, zaprezentowany w lutym tego roku. Dokument wskazuje, że warunkiem skutecznego realizowania programu trzeźwości w Polsce musi być odpowiedzialność i współdziałanie rodziny, Kościoła oraz samorządu i państwa. Opracowanie przynosi szereg konkretnych propozycji dotyczących profilaktyki i walki z alkoholizmem. Zwraca uwagę m.in. na konieczność powszechnej edukacji dotyczącej skutków nadużywania alkoholu oraz wprowadzenia zmian legislacyjnych na rzecz ograniczenia dostępności napojów alkoholowych i ich reklamy.

Zatrważające statystyki

Statystyki nie pozostawiają złudzeń: mamy poważny problem społeczny, który zmienia swą formę, ale jego istota jest ta sama. Z badań wynika, że ponad 80 proc. dorosłych Polaków spożywa napoje alkoholowe. Piją nie tylko dorośli, ale też młodzież - w badanym okresie aż 71,7 proc. 15-/16-latków oraz 92,7 proc. 17-18-latków.

Dodatkowo niepokoi fakt, że zacierają się różnice między dziewczętami i chłopcami w poszczególnych grupach wiekowych.

W ostatnich latach w Polsce spożywa się rocznie około 9,5 litra czystego alkoholu na głowę, tak samo jak rok wcześniej. Warto zauważyć, że spożycie mleka wynosi 3 litry miesięcznie na osobę, a więc jest niemal 3-krotnie mniejsze od spożycia piwa.

Poza prawie 10 litrami czystego alkoholu na głowę dochodzą prawie 3 litry alkoholu nielegalnego pochodzenia. 1,5 mln dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym, prawie milion osób jest w Polsce uzależnionych, 3 mln osób pije ryzykownie i szkodliwie. Z powodu przedawkowania alkoholu umiera prawie 11 tys. Polaków rocznie. Od kilku lat około 64 proc. interwencji policji w przypadku podejrzenia przemocy w rodzinie dotyczy sytuacji, kiedy sprawca był pod wpływem alkoholu.

- Ogólnie Polacy wypijają o 50 proc. więcej napojów alkoholowych niż za czasów PRL - ubolewa bp Bronakowski.

Wielka tradycja Kościoła

Kościół od stuleci dostrzegał problem i walkę o trzeźwość narodu uważał za jeden z priorytetów duszpasterskich. Pijaństwo, alkoholizmu, rozpicie wszystkich warstw społecznych od szlacheckich po chłopskie był znany od stuleci. Dostrzegał go założyciel pierwszego polskiego męskiego zgromadzenia zakonnego św. Stanisław Papczyński już w XVII wieku. Ale zwłaszcza wiek XIX był stuleciem intensywnej działalności pro-abstynenckiej Kościoła. Wtedy inicjowano liczne akcje na rzecz propagowania trzeźwości, a w związku z tym określonego stylu życia, pracy i świętowania. Działacze trzeźwościowi powoływali specjalne stowarzyszenia, wydawali prasę, pisali liczne artykuły. W zaborze rosyjskim działał o. Honorat Koźmiński i ojcowie kapucyni, w Galicji ks. Bronisław Markiewicz. Dążył on do tego, aby założone przez niego Zgromadzenie Księży Michalitów, opiekujące się zaniedbaną młodzieżą, szerzyło też idee powściągliwości i powstrzymanie się od picia alkoholu. Wiele artykułów michalickiego czasopisma "Powściągliwość i Praca" poświęconych było temu zagadnieniu. Na Śląsku działali charyzmatyczni duszpasterze, zarazem działacze antyalkoholowi, ks. Jan Ficek i ks. Jan Kapica.

Po wojnie do tej tradycji nawiązywał Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński, inicjator Tygodnia Modlitw o Trzeźwość. Twierdził on, że "Polska albo będzie trzeźwa, albo jej nie będzie".

Do tych bogatych doświadczeń nawiązywał także ks. Franciszek Blachnicki, wielki propagator trzeźwości. 8 września 1957 roku, w uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, w Piekarach Śląskich - uroczyście ogłosił powstanie Krucjaty Trzeźwości. Inicjatywa ks. Blachnickiego wiązała się także z obchodami Millenium Chrztu Polski. Bezpośrednią inspiracją do założenia Krucjaty Trzeźwości, przemianowanej potem na Krucjatę Wstrzemięźliwości, było złożenie Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. W 1957 r. ks. Blachnicki modlił się na Jasnej Górze za pośrednictwem Matki Boskiej Częstochowskiej, błagając Ją, aby uratowała naród przed potopem alkoholu.

Ważnym momentem w formowaniu się Krucjaty, zainicjowanej przez ks. Blachnickiego było ogłoszenie "Wytycznych Episkopatu dla kościelnej działalności trzeźwościowej" w 1959 r. Episkopat nakreślił w nich ogólne ramy "kościelnej akcji nad wykorzenieniem pijaństwa i ugruntowaniem cnoty trzeźwości w kraju". Z aprobatą stwierdzał fakt powstawania w ostatnich latach "maryjnego, dynamicznego i skutecznego ruchu abstynenckiego pod nazwą Krucjata Wstrzemięźliwości, mobilizującego pod sztandarem Niepokalanej".

Krucjata spotkała się z dużym oddźwiękiem wśród wiernych. Zaledwie rok po opublikowaniu "Wytycznych", w 1960 włączyło się w nią 100 tys. dorosłych członków, w tym 700 kapłanów. W województwie katowickim, gdzie działał ks. Blachnicki, zaczęto odnotowywać realne sukcesy - spadała ilość spożycia alkoholu. Paradoksalnie, władze komunistyczne zamiast aprobować i wspierać inicjatywę charyzmatycznego duszpasterza, uznały ruch za zagrożenie, nie tylko z powodów ekonomicznych (zmniejszały się zyski, jakie czerpały ze sprzedały alkoholu), ale też musiały obawiać się wpływu, zwłaszcza na młodzież. Ksiądz Blachnicki był wielokrotnie przesłuchiwany i szykanowany, poddawany inwigilacji. Nie wpłynęło to jednak na zmianę strategii - inicjatywy antyalkoholowe były nadal podejmowane mimo licznych przeszkód biurokratycznych i utrudnień.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter