19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dlaczego młodzi odchodzą?

Ocena: 5
1067

 


KLUCZEM JEST ZAANGAŻOWANIE

Statystyk i liczb nie można traktować jako jedynego wskaźnika „efektywności” działań duszpasterskich, ale jednak są one ważne, a w przypadku religijności młodych osób – mocno niepokojące. Oczywiście powinniśmy cieszyć się każdą, nawet najmniejszą wspólnotą młodzieży. Warto też docenić działania wszelkich wspólnot i ruchów, które tworzą w Kościele przestrzeń dla młodych, m.in. Ruchu Światło-Życie, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Skautów Europy czy Ruchu Czystych Serc. W ostatecznym rozrachunku trudno jednak ocenić sytuację pozytywnie, gdy młodzi w większości znikają z przestrzeni kościelnej tuż po otrzymaniu sakramentu bierzmowania, a w blisko dziesięciotysięcznej miejskiej parafii funkcjonuje jedna grupa angażująca młodzież, licząca najwyżej piętnaście czy dwadzieścia osób.

Spadek religijności w młodym pokoleniu to problem wieloaspektowy, ale dyskusja na ten temat nie może zatrzymać się jedynie na poszukiwaniu i analizie przyczyn. Trzeba pójść krok dalej i podjąć konkretne działania zarówno na polu formacyjnym wśród młodzieży i młodych małżeństw – by umacniać w wierze obecnych i zaangażowanych w Kościele, jak również działania na polu ewangelizacyjnym – by docierać do tych, którzy się oddalili od Chrystusa i Kościoła.

Jak zauważyła Dominika Chylewska, powinniśmy się skupić na tym, co możemy zrobić jako ludzie Kościoła. – Jeżeli definiujemy i wymieniamy przyczyny, które znajdujemy w Kościele, to na nich należałoby się skupić, bo są w naszym zasięgu. Jeśli słyszymy konkretne głosy osób, które odeszły od Kościoła, ale nie odeszły od wiary, to pewne zmiany mogłyby zaowocować tym, że ci ludzie wrócą – zwróciła uwagę przedstawicielka Caritas Polska. Na mapie Polski znajdziemy szereg inicjatyw, przez które Ewangelia dociera do młodych, jak choćby Przystanek Jezus. Doświadczenia, które opisują zaangażowani ewangelizatorzy, pokazują, że nie ma innej drogi do młodego człowieka, jak otwartość na spotkanie i rozmowę, szczere zainteresowanie jego światem, radościami i problemami. Droga ewangelizacji zakłada gotowość wyjścia z kancelarii czy parafialnej salki.

Jednak to zadanie nie tylko dla duszpasterzy czy katechetów. – Mam wrażenie, że świat się zmienił, ale nasz sposób myślenia o rodzinie i duszpasterstwie został taki sam jak przed wielu laty. Kościół powtarza, że obowiązek przekazania wiary mają rodzice, nie ksiądz katecheta i nie siostra zakonna. My możemy tylko pomagać rodzicom w przekazywaniu wiary – tłumaczył o. Wojciech Surówka OP. Zdaniem dominikanina, by odzyskać młodzież, trzeba najpierw odzyskać małżeństwa. – Jeśli chcemy, żeby dzieci wzrastały w wierze, nie możemy tylko tworzyć duszpasterstw, które są alternatywą dla domu, ale trzeba pomóc małżeństwom, by ich dom był Kościołem domowym. To jest najbardziej newralgiczny moment w życiu młodego człowieka: gdy zakłada rodzinę, pojawiają się dzieci, nowe obowiązki i następuje tąpnięcie w przeżywaniu własnej wiary. Musimy znaleźć sposób, żeby towarzyszyć młodym małżeństwom, żeby one wychowały kolejne pokolenie – wyjaśnił zakonnik, dodając, że zmiany wymaga także model formacji księży.

Gdy mówimy o przekazywaniu wiary młodym, kluczowe są świadectwo wiary i współpraca wszystkich ochrzczonych. Autentycznie praktykowana wiara bliskich w rodzinie, wśród nauczycieli czy przyjaciół może przyciągnąć, zaintrygować i pobudzić do refleksji kogoś, kto od Kościoła zdążył się już oddalić. Ta droga pozwala dostrzec, że wiara, relacja z Chrystusem, obecność w Kościele stanowią dużą wartość. Jest tylko jeden warunek: trzeba, aby wiara była traktowana poważnie, nie z przymrużeniem oka, i przeżywana autentycznie każdego dnia, nie tylko przy okazji świąt czy rodzinnych uroczystości. Do właściwego rozwoju wiary potrzebna jest też współpraca między rodzinami a Kościołem, duszpasterzami, katechetami, wspólnotami i ruchami. Jak powiedział papież Jan Paweł II 15 sierpnia 1991 r. na Jasnej Górze: „Wiele z tego, co będzie jutro, zależy od zaangażowania się dziś dzisiejszego pokolenia chrześcijan”, niezależnie od wieku, wykształcenia czy statusu majątkowego. Ojciec Święty wielokrotnie nazywał młodzież przyszłością świata, nadzieją Kościoła, Kościołem jutra. Oby tej nadziei Kościołowi nie zabrakło!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter