Dlaczego DROPS?

Duszpasterstwo Rodzin przy parafii św. Dominika przy ul. Dominikańskiej 2 w Warszawie powstało na początku 2012 r. z inicjatywy o. Michała Kubicza OP. Dominikanin zaprosił rodziny do stworzenia wspólnoty na Mszy świętej z udziałem dzieci. Kilka małżeństw zainteresowało się inicjatywą. Wspólnie wymyślili nazwę DROPS, która jest skrótowcem utworzonym od słów: Duszpasterstwo, Rodzin, Ordo Praedicatorum (Zakon Kaznodziejski – dominikanie), Służew. – Dodatkowo nazwa kojarzy się pozytywnie z cukierkami – dropsami. Oddaje rodzinny, uwzględniający dzieci charakter posługi – wyjaśnia Mikołaj Lis, członek duszpasterstwa. Przez kolejne pięć lat duszpasterzem DROPS był o. Marek Krysztopik. Obecnie opiekunem duchowym wspólnoty jest o. Tomasz Pękala OP.

W duszpasterstwie uczestniczy ok. 25 małżeństw z ponad 50 dzieci. – Większość z nas to osoby z kilku- i kilkunastoletnim stażem małżeńskim. Różnimy się wiekiem, liczbą dzieci. Łączy nas chęć wzrastania w wierze z ludźmi o podobnym światopoglądzie i wrażliwości. Dojeżdżamy z wielu stron Warszawy oraz okolic, niektórzy nawet kilkadziesiąt kilometrów. Są jednak tacy, którzy mieszkają po sąsiedzku klasztoru dominikanów. Parafian jest jednak zdecydowana mniejszość – przyznaje Mikołaj Lis.

Duszpasterstwo spotyka się w soboty, co dwa tygodnie, o godz. 16.00. – Mamy salę wyposażoną na potrzeby małych dzieci. Na czas modlitwy najmłodsi zostają w niej pod fachową opieką. W tym czasie rodzice wraz ze starszymi dziećmi uczestniczą we Mszy świętej lub adoracji Najświętszego Sakramentu w klasztornej kaplicy – wyjaśnia Dagmara Brzezińska. Po modlitwie duszpasterz głosi katechezę. W mniejszych grupach odbywa się dzielenie w oparciu o usłyszane treści. Teraz tematem przewodnim są cnoty z Hymnu o miłości z 1 Listu św. Pawła do Koryntian. – Zastanawiamy się też nad myślami św. Tomasza z Akwinu, do których odwołuje się o. Tomasz Pękala. Wprowadziliśmy regularne cotygodniowe spotkania biblijne. W ramach nich szczegółowo omawiamy wybraną część Pisma Świętego. Właśnie zakończyliśmy List św. Pawła do Galatów. Spotkania odbywają się w gronie dorosłych – dodaje Edyta Klinger.

ZMIANY W ŻYCIU

Przynależność do duszpasterstwa zmienia życie rodzin. Ela Adamczyk podkreśla, że w trudnych momentach wspólnota daje oparcie jej i mężowi. Z kolei Mateusz Łełyk mówi, że dzięki opiece duszpasterskiej lepiej rozumie powołanie małżeńskie. Marta Frankowska zauważa, że duszpasterstwo chroni przed pustką duchową, którą dostrzega w świecie. – Jest praca, szkoła, dzieci i dom, a DROPS pomaga nam wszystko połączyć. Choć czasem jest trudno, to można być naprawdę szczęśliwym, biorąc udział w życiu duszpasterstwa. Oprócz pogłębiania wiary u dominikanów jest możliwość rozwoju intelektualnego – chwali Marta Frankowska.

Jola Mazurkiewicz zaznacza, że dla niej cenna jest wymiana małżeńskich doświadczeń, dotyczących np. radzenia sobie z rodzinnymi trudnościami. – Dzięki wspólnocie możemy dzielić się z innymi Słowem Bożym i żyć Dobrą Nowiną w małżeńskiej codzienności – dopowiada Anna Michałowska. Marta Frankowska zauważa, że dzieci otrzymują dobry przykład od nastolatków, które na wspólnotowych wyjazdach nie korzystają ze smartfonów. – Potrafią się świetnie bawić oraz wspólnie spędzać czas. Jako rodzice również wypoczywamy fizycznie i duchowo – dodaje pani Marta.

W najbliższym czasie duszpasterstwo będzie przygotowywać stoisko na Jarmark Dominikański, odbywający się corocznie przy parafii św. Dominika. – Postaramy się, aby było ono miejscem przyjaznym rodzinom z dziećmi. W ubiegłych latach organizowaliśmy m.in. czytanie bajek. Wypożyczaliśmy stroje do przebrania dla dzieci. Najmłodsi puszczali wielkie bańki mydlane i grali w piłkarzyki na profesjonalnym stole – tłumaczy Dagmara Brzezińska.

W bieżącym roku duszpasterstwo zaserwuje tradycyjnie ekolemoniadę własnej receptury i zupę pomidorową. – Mamy nadzieję wzbogacić naszą ofertę o coś, co z pewnością posmakuje dzieciom – mówi z uśmiechem Edyta Klinger.

DROPS planuje też całodniową wyprawę na kajaki oraz rodzinny grill w dominikańskim ogrodzie na zakończenie roku szkolnego. – Przygotowujemy się do pielgrzymki Camino. Z naszym duszpasterzem o. Tomaszem chcemy przejść w lipcu francuską część szlaku św. Jakuba. Nie zabraknie także tygodniowego wyjazdu wakacyjnego w góry – dodaje Tomasz Brzeziński.