11 grudnia
środa
Damazego, Waldemara, Daniela
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czym jest Msza św. gregoriańska?

Ocena: 4.7
712

Na czym polega Msza św. gregoriańska? Dlaczego modlimy się podczas niej za zmarłych? Czy jest w jakimś stopniu "lepsza" od "zwykłej" Mszy św.?

Zacznijmy od początku. Mszę św. ustanowił sam Jezus Chrysus podczas ostatniej Wieczerzy z Apostołami. Od tamtego momentu Kościół odprawia Msze św. na pamiątkę męki, śmierci i zmartwychwstania naszego Zbawiciela.

Nazwa Mszy św. gregoriańskich pochodzi od imienia papieża Grzegorza Wielkiego. 

Niezwykłą historię powstania "gregorianek" opisije w tygodniku "Idziemy" z nr 45/2023 ks. Łukasz Żak:

"Otóż jeden z członków wspólnoty Grzegorza Wielkiego, Justus, przyznał się na łożu śmierci, że ukrył przed współbraćmi trzy złote solidy, nie dochowując w ten sposób ślubu ubóstwa. Zgorszona wspólnota zdecydowała, że w ostatnich chwilach życia zostanie on pozbawiony pokrzepiającej obecności braci, a jego ciało zostanie pochowane w niepoświęconej ziemi. Grzegorz, zatroskany o zbawienie Justusa, po jego śmierci nakazał jednemu z kapłanów, aby przez trzydzieści kolejnych dni celebrował Mszę za niewiernego regule mnicha. Po odprawieniu ostatniej Justus ukazał się jednemu z braci i zakomunikował, że został uwolniony od kar pośmiertnych i dołączony do grona zbawionych w niebie. Ołtarz, przy którym sprawowano Msze za mnicha, można do dzisiaj podziwiać w kościele San Gregorio. Płaskorzeźba na antepedium ołtarza ukazuje historię Justusa, pierwszej osoby w dziejach Kościoła, za którą odprawiono gregoriankę."

Wspomnany papież zapisał to wszystko w swoim dziele zatytułowanym "Dialogi". Wraz z biegiem lat zyskiwały one wielką popularność i w ten sposób idea Mszy św. gregoriańskich owocowała w sercach kolejnych pokoleń.

"Od XI w. zwyczaj celebrowania trzydziestu czy też siedmiu Mszy za zmarłego zaczął być praktykowany także poza murami klasztorów. Zachowały się XV-wieczne testamenty mieszczan, którzy prosili, aby po ich śmierci odprawić za nich trzydzieści Mszy. W tych źródłach spotykamy już stosowaną dzisiaj nazwę – Msze gregoriańskie (missae S. Gregorii)." - tłumaczy ks. Żak, zwraca także uwagę na właściwe, pod wzglęem teologicznym, rozumienie znaczenia gregorianek:

"Ta przedstawiona w ogromnym skrócie historia Mszy gregoriańskich pozwala na wyciągnięcie co najmniej dwóch wniosków natury teologicznej. Po pierwsze, przypomina o obecnym w Kościele już od starożytności przekonaniu, że ofiara Mszy Świętej stanowi ogromne wsparcie dla zmarłych przebywających w czyśćcu. Każdy człowiek podczas swojego ziemskiego życia ma nauczyć się kochać tak jak Pan Jezus: „Miłujcie się wzajemnie tak, jak Ja was umiłowałem” (J 13, 34). Niektórym udaje się osiągnąć ten cel już w tym życiu. Otwierając się na łaskę Bożą, osiągają umiejętność kochania bezinteresownie i ofiarnie jak Chrystus. Wielu jednak to się nie udaje, choć starają się naśladować Zbawiciela. Skoro nie przeszli w pełni drogi do dojrzałej miłości tu na ziemi, muszą uczynić to w czyśćcu. W dojrzewaniu do tego, aby kochać tak, jak Chrystus nas umiłował, wielką pomocą jest Eucharystia, która uzdalnia do prawdziwej i głębokiej miłości. W starożytności i średniowieczu to znaczenie Mszy dla zbawienia rozumiano wręcz przestrzennie, stąd wielu ludzi chciało, by pochowano ich w kościele blisko ołtarza, aby emanująca ze sprawowanej Eucharystii łaska dotknęła ich złożonych w grobach ciał i cierpiących w czyśćcu dusz.

Po drugie, historia Mszy gregoriańskich przestrzega nas przed magicznym traktowaniem zbawienia. Wszystkie piękne praktyki pobożnościowe: pierwsze piątki miesiąca, noszenie szkaplerza czy właśnie gregorianki nie są czarodziejskimi praktykami, których wykonanie da nam pewność, że wejdziemy do nieba. W zmaganiu o zbawienie chodzi o miłość. Sensem wymienionych praktyk jest wzrastanie w coraz większej miłości do Boga i ludzi. Bez miłości te praktyki stają się pustymi rytami, które powtórzone nawet setki razy, nie staną się paszportem do niebiańskiej Jerozolimy."

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 11 grudnia

Środa, II Tydzień Adwentu
Oto Pan przyjdzie, aby lud swój zbawić,
błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mu na spotkanie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 8, 5-11
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do Chórów Anielskich 10-18 XII

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter