Chrystus pokazał, jak podchodzić do chorych

Abp Hoser przypomniał o znaczeniu podmiotowego podejścia do pacjenta. – Człowiek ze swojej natury jest bytem relacyjnym, stąd niesłychanie ważne są spotkania i rozmowy z chorymi. Przykładem dla nas jest Jezus Chrystus. On pochylał się z miłością i zrozumieniem nad ludźmi cierpiącymi, ubogimi, niepełnosprawnymi, ucząc nas wrażliwości na drugą osobę i tego, co ona przeżywa – powiedział arcybiskup.

Zachęcił kapelanów, aby w spotkaniu z pacjentami "zeszli na poziom potrzebującego", pozwalając mu się otworzyć, tak by mógł on wyrazić swój niepokój, swoje pytania, swoją samotność czy "wykrzyczeć swój ból".

Hierarcha zwrócił uwagę na terapeutyczny wymiar posługi kapelanów. – Medycyna ma swoje granice, pokazując tym samym, że ostatecznie Tym, który uzdrawia człowieka, jest sam Bóg. My jako szafarze Jego darów jesteśmy pośrednikami łaski. Otwierając zatem ludzi na Boga, na szersze horyzonty czy lepszą perspektywę życia – włącznie z życiem wiecznym, o którym nie wahamy się ludziom mówić, zwłaszcza jeśli znajdują się w sytuacjach ekstremalnych, a więc u końca ziemskiej wędrówki – też ich uzdrawiamy – stwierdził abp Hoser.

Wspomniał też o potrzebie stworzenia zaplecza modlitewnego dla działań duszpasterskich. – W waszej pracy konieczne są grupy ludzi świeckich, którzy otaczaliby swoją modlitwą zarówno waszą posługę, jak i działania personelu medycznego oraz samych chorych i ich rodziny – powiedział abp Hoser.

Jako jedną z form zaproponował koła Żywego Różańca. – Wystarczy prześledzić objawienia maryjne, by zobaczyć, że wszędzie Matka Boża wskazuje na tę formę modlitwy jako na skuteczne narzędzie w walce duchowej, a ta, jak pisała św. Faustyna, najcięższa jest w czasie ludzkiego umierania – zauważył biskup warszawsko-praski.

We wtorek z duszpasterzami spotkają się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, którzy przedstawią założenia nowej reformy służby zdrowia.