19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Cerkiew rosyjska zrywa z relacje z Konstantynopolem. Powód? Ukraina

Ocena: 0
1914

Święty Synod Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, który obradował w poniedziałek w Mińsku, podjął decyzję o zerwaniu stosunków z Patriarchatem Konstantynopolitańskim – poinformował metropolita wołokołamski Hilarion.
W obradach Synodu uczestniczył zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I.

fot. PAP/EPA/IGOR PALKIN / HANDOUT

„Zapadła decyzja o pełnym zerwaniu komunii eucharystycznej z Patriarchatem Konstantynopola” – poinformował dziennikarzy metropolita Hilarion, który w Patriarchacie Moskiewskim kieruje Wydziałem Zewnętrznych Stosunków Kościelnych.
„Ta decyzja została wymuszona, ale innej decyzji Synod nie mógł podjąć, bo ku temu wiodła logika ostatnich działań Patriarchatu Konstantynopolitańskiego” – ocenił Hilarion.

Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola potwierdził w miniony czwartek, że wszczyna procedurę nadania autokefalii, czyli niezależności Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu. Podczas obrad w Stambule nie ogłoszono co prawda tomosu (aktu) o powołaniu niezależnej od Moskwy Cerkwi Prawosławnej. Jednakże zgodnie z czwartkowymi decyzjami Synodu w Stambule Konstantynopol odnowił swoją stauropigię (jurysdykcję) nad Ukrainą. Anulował działanie swego pisma z 1686 roku, którym przekazał Moskwie prawo do wyświęcania prawosławnego metropolity kijowskiego. Synod podjął też decyzję o odwołaniu anatemy dla obecnego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, patriarchy Filareta.

„Wszystkie te decyzje z punktu widzenia Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej są bezprawne i kanonicznie nieważne. Rosyjska Cerkiew Prawosławna ich nie uznaje” – powiedział metropolita Hilarion. Dodał, że Patriarchat Konstantynopola, stając po stronie „raskolników”, sam siebie wykluczył z Cerkwi prawosławnej. „Właśnie to jest główną przyczyną, dla której zmuszeni byliśmy zerwać kontakty z Patriarchatem Konstantynopola jako w pełni identyfikującym się z rozłamem” – podkreślił Hilarion, dodając, że nie jest to pierwszy przypadek rozłamu w historii Cerkwi.

Na Ukrainie działają trzy Kościoły prawosławne, ale tylko jeden z nich - podlegający Patriarchatowi Moskiewskiemu - jest kanoniczny i uznawany przez pozostałe Kościoły prawosławne na świecie. Jeszcze we wrześniu Synod Rosyjskiej Cerkwii Prawosławnej zdecydował, że wycofuje się ze struktur zarządzanych przez Patriarchat Konstantynopolitański oraz zawiesza wszelkie robocze kontakty z Konstantynopolem. Postanowiono wówczas również, że w czasie modlitw w świątyniach Patriarchatu Moskiewskiego nie będzie wymieniany patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Duchowni Patriarchatu Moskiewskiego i Konstantynopolitańskiego nie będą też wspólnie odprawiać nabożeństw.

Reakcję na sytuację na Ukrainie zapowiedziały również rosyjskie władze państwowe. „Rosja jest gotowa bronić środkami politycznymi i dyplomatycznymi interesów wyznawców prawosławia na Ukrainie, jeśli dojdzie tam do działań niezgodnych z prawem i stosowania przemocy” - ostrzegł w miniony piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Ukraińskie MSZ odpowiedziało, że „obrona rosyjskich interesów za granicą kończy się agresją wobec innych państw”. Podobne tezy o +obronie ludności rosyjskojęzycznej+ słyszeliśmy ze strony Federacji Rosyjskiej jako usprawiedliwienie jej agresji na Ukrainę” - napisała na Twitterze rzeczniczka MSZ w Kijowie Mariana Beca. 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter