29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Caritas to część życia

Ocena: 5
840

Historia Caritas Diecezji Łódzkiej sięga roku 1932, kiedy pierwszy biskup łódzki Wincenty Tymieniecki powołał do istnienia organizację dobroczynną pomagającą najuboższym w mieście. Po reaktywacji Caritas (1990 r.) przełomem okazał się październik ub.r., kiedy dyrektorem instytucji mianowano Tomasza Kopytowskiego, dotychczasowego rzecznika łódzkiej Caritas. To pierwsza osoba świecka zajmująca to stanowisko.

fot. ks. Paweł Kłys

– Caritas koordynuje działania charytatywne na terenie diecezji – wyjaśnia Tomasz Kopytowski. – Prowadzimy na terenie Łodzi dwie świetlice środowiskowe dla dzieci. Odpowiadamy za dwa domy dziennego pobytu, gdzie seniorzy aktywizują się, modlą i jedzą wspólnie posiłki. Mamy dwa podmioty lecznicze: hospicjum domowe, gdzie specjaliści medycy dojeżdżają do domów swoich pacjentów, oraz Integracyjny Zakład Leczeń i Rehabilitacji. W Drzewocinach znajduje się ośrodek wypoczynkowo-rehabilitacyjny, gdzie organizowane są turnusy rehabilitacyjne. Prowadzimy punkt pomocy charytatywnej, który w tej chwili jest centrum pomocy migrantom i uchodźcom. Wiele różnych działań, których celem jest pomoc osobom potrzebującym, bezdomnym, bezrobotnym i niepełnosprawnym – tłumaczy.

 


CIEPŁY POSILEK

– Z Caritas związałem się piętnaście lat temu – mówi Adam Maciejewski. – Jestem kierownikiem kuchni, w której przygotowujemy posiłki dla podopiecznych domu dziennego pobytu, kuchni społecznej i naszych świetlic. Dla domu dziennego pobytu są to śniadania i obiady dwudaniowe dla ok. 50 osób. W świetlicach środowiskowych żywimy ok. 30 dzieci, a w kuchni środowiskowej – blisko 60 osób, choć ta liczba się zmienia w zależności od pory roku – wyjaśnia.

Od poniedziałku do piątku, od wczesnych godzin rannych po późne popołudnie, w kuchni Caritas przy ulicy Gdańskiej 111 trwa przygotowywanie posiłków dla najbardziej potrzebujących. Choć zatrudnione są tu tylko trzy osoby, to dzięki nieocenionemu wsparciu wolontariuszy wszystko jest przygotowywane na czas. – Od jakiegoś czasu pomagają nam dwie panie z Ukrainy, które w ramach wdzięczności Polakom za okazane im i ich rodzinom serce przychodzą codziennie rano na trzy–cztery godziny, aby pomóc w przygotowaniu posiłków. Od pięciu lat nieustannie wspiera nas również pewien pan, który w ramach wolontariatu codziennie rano pomaga w kuchni przy obieraniu warzyw – dodaje Maciejewski. Posiłki dla podopiecznych przygotowywane są z produktów zakupionych przez Caritas, ale również z darowanych przez różnego rodzaju firmy spożywcze, markety oraz pochodzących ze zbiórek żywności.

Caritas w Łodzi prowadzi także świetlice środowiskowe, do których przychodzą dzieci z rodzin z różnymi trudnościami i problemami. – Pomagamy naszym podopiecznym w nadrabianiu zaległości edukacyjnych, ale i rozwiązywaniu codziennych problemów, które często związane są ze środowiskiem domowym i szkolnym – wyjaśnia Karolina Stawowska, kierownik specjalistycznej świetlicy środowiskowej Caritas.

Świetlica działa w systemie całodziennym, dwuzmianowym. Od 8.30 do 14.00 w świetlicy przebywają przedszkolaki, a od 14.00 do 18.00 – dzieci w wieku szkolnym, tzn. od pierwszej klasy szkoły podstawowej do osiemnastego roku życia. – Z dziećmi odrabiamy lekcje, pomagamy w nauce. Przygotowywany jest ciepły posiłek – najczęściej zupa i kanapki. Po obiedzie dla dzieci prowadzimy zajęcia specjalistyczne. Przed południem jest u nas piętnaścioro przedszkolaków, a po południu osiemnaścioro uczniów. Wśród naszych podopiecznych są również dzieci z Ukrainy, które tutaj integrują się z polskimi rówieśnikami oraz uczą się języka polskiego – zauważa Stawowska.

Od czterech lat w łódzkiej Caritas posługuje służebniczka s. Anna Basiak. – Pracuję tutaj jako pracownik socjalny, zajmując się ludźmi w kryzysie bezdomności. Każdy, kto do nas przychodzi, rozmawia ze mną nie tylko o swoim życiu codziennym – często o problemach, trudnościach – ale też o tym, co duchowe, również o Bogu – mówi z uśmiechem siostra. – Do moich zadań należy prowadzenie zapisów na kąpiel i na odzież, która jest tutaj wydawana. Przygotowujemy również paczki dla naszych stałych podopiecznych, którzy zostali do tego zakwalifikowani przez wywiady z parafii i MOPS. Osób, które co miesiąc wspieramy takimi paczkami, jest około 130 – dodaje.

 


NOWE ŻYCIE

Nieocenioną pomocą są wolontariusze, którzy chętnie angażują się w posługę na rzecz innych potrzebujących. Zdarza się, że sami wyszli z poważnych trudności. – Przychodzę do pracy na 8.30. Otwieram magazyn ubrań i zabieram się do pracy. Odzież otrzymujemy od ludzi dobrego serca. Mamy też nowe ubrania, których zakup finansowany jest przez darczyńców Caritas. Każdy potrzebujący zgłasza się najpierw do pracownika socjalnego – do siostry Anny – tam otrzymuje przydział (to, co jest mu aktualnie potrzebne: sweter, buty, czapka, koszula czy spodnie), ja go kompletuję i taką paczkę wydajemy potrzebującemu – mówi Mirosław Sucholas.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter