– Mijający czas jest nam dany po to, byśmy mogli zyskać zbawienie – podkreślił 31 grudnia w bielskiej katedrze bp Roman Pindel.
2016-01-01 01:57 rk / Bielsko-Biała (KAI), sgOrdynariusz diecezji bielsko-żywieckiej przewodniczył w kościele św. Mikołaja w Bielsku-Białej uroczystej Mszy Świętej w ostatni dzień 2015 roku.
Biskup komentując prolog z Ewangelii Janowej, zaznaczył, że świata, który został stworzony przez Boga nie może pokonać i ostatecznie zniszczyć żaden przeciwnik Boga czy człowieka. Zauważył także, że zło trzeba widzieć w perspektywie ostatecznego zwycięstwa Boga.
– Kiedy nieraz mnoży się zło i zdaje się, że ma więcej do powiedzenia niż dobro, Jan nam uświadamia, że jest to zwyczajne, bo istnieje już i trwa ostania godzina. Ta ostania godzina zaczęła się w momencie śmierci Jezusa i jeszcze bardziej w momencie Wniebowstąpienia Jezusa. Ta ostatnia godzina, o której mówi apostoł pod koniec I wieku, wtedy już trwała 60 lat. Dziś ta ostatnia godzina ma niemal dwa tysiące lat – wyjaśnił i przypomniał spostrzeżenie Jana z Apokalipsy o tym, że diabeł wie, iż ma coraz mniej czasu w miarę upływu lat, godzin i dni.
– Patrząc z taką ufnością, rozumiemy, że jego czas mija. Upływające godziny i lata to niewykorzystany czas przez tego, który jest zły, i który chce poróżnić nas między sobą, z Bogiem. To dobrze, że czas mija, bo Zły ma coraz mniej czasu – dodał duchowny.
Biskup zachęcił także, by spojrzeć na mijający czas jako dany nam po to, byśmy mogli zyskać zbawienie, rozpoznać Tego, który nas zbawia. – Mamy przecież i mieliśmy cały rok możliwość rozpoznawania Światła, które jest wśród mroków tego świata. Mieliśmy możliwość przyjąć Jezusa jako Syna Bożego i Zbawiciela. Cały rok przeżyliśmy jako dzieci Boże. Bo świat jest Boży a nam dany, abyśmy go używali na naszą korzyść, i po to, abyśmy byli zbawieni – podkreślił.
Według kaznodziei, najbardziej stosownymi słowami podsumowującymi mijający rok są te z tekstu z liturgii Wigilii Paschalnej, gdy kapłan kreśli znak krzyża na Paschale i mówi: „Chrystus wczoraj i dziś. Początek i koniec. Alfa i Omega. Do Niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków”.
Jak zaznaczył biskup, formuła ta wyraża przekonanie, że Panem dziejów i upływającego czasu jest Jezus Chrystus. – Także On jest Panem tego roku, który nadchodzi, w którym będziemy świętować 1050-lecie chrztu Polski. Jest Panem przez 1050 lat na ziemi polskiej, od kiedy pierwsi zanurzyli się, by przyjąć chrzest w imię Jezusa Chrystusa – dodał.
Mszę w katedrze poprzedziło uroczyste nabożeństwo przebłagalne, połączone z duszpasterskim sprawozdaniem rocznym.