Przez wieki, jak również i obecnie, życie społeczne powinno być budowane na fundamencie jakim jest Zmartwychwstały Zbawiciel – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz w Niedzielę Miłosierdzia Bożego na Świętym Krzyżu.
2016-04-03 16:53 apis / Święty Krzyż (KAI), sgUroczystej Mszy się w świętokrzyskiej bazylice mniejszej koncelebrowanej przez ojców oblatów i kapłanów z diecezji sandomierskiej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz.
W swej homilii hierarcha podkreślił, że świętokrzyskie sanktuarium założone u zarania Chrześcijaństwa w Polsce przez benedyktynów i powierzone w ubiegłym wieku oblatom, mówi o Bożym Miłosierdziu i o wielkości życia z Chrystusem oraz o jego wspaniałych owocach w sferze religijnej, kulturalnej i patriotycznej.
– Mówi także o degradacji człowieczeństwa i kulturze śmierci, które weszły tu wraz z usunięciem wspólnoty zakonnej i drastycznym ograniczeniem działalności duszpasterskiej. Klasztor stał się wówczas nie tylko jednym z najcięższych więzień, ale miejscem mordów, egzekucji, a nawet kanibalizmu. Obecnie przeżywa swoje odrodzenie i stanowi ważny ośrodek życia duchowego na mapie diecezji sandomierskiej, promieniując światłem Chrystusa Zmartwychwstałego – Najmiłosierniejszego Zbawiciela na cały region i jeszcze dalej – zwrócił uwagę bp Nitkiewicz.
Zdaniem ordynariusza, Europa usiłuje dzisiaj zbudować społeczeństwo neutralne religijnie, kultywując wyrywkowo wartości chrześcijańskie.
– Jak zauważa francuski filozof Fabrice Hadjadj, mamy przed sobą ciało, które utraciło głowę, bo oderwało się od Chrystusa. Z tego powodu cierpi na ataksję, jest blade i zgaszone. Nastąpiło zubożenie relacji międzyludzkich oraz instytucjonalnych. Wszystko obraca się w sferze konsumpcji i zabezpieczeń socjalnych. Wiedzą o tym różni fundamentaliści religijni oraz ideologiczni. Oni nami gardzą i chcą wprowadzić swój porządek, wierząc, że w ten sposób oczyszczą zepsuty i skorodowany moralnie Zachód – mówił hierarcha.
Biskup przypomniał, że byliśmy niedawno świadkami przerażających zamachów, dokonanych przez terrorystów muzułmańskich w Brukseli, gdzie obok niewinnych ofiar, ogromu cierpienia i strachu, jakie spowodowały te barbarzyńskie akty, sprawcy chcieli im nadać wymiar symboliczny.
– Ktoś powie, że to się dzieje daleko od Polski. Daleko w sensie geograficznym, bo pod wieloma względami mamy już w naszym ojczystym domu sytuację podobną do tej, jaka jest na zachodzie Europy. Rozluźniły się nasze więzy z Chrystusem, a pragnienie, wręcz pożądanie nieograniczonej wolności pociąga za sobą rezygnację z zasad chrześcijańskiego życia. Staliśmy się przez to puści w słowach oraz w gestach przez które wyrażamy naszą postawę religijną. Brakuje poważnej refleksji nad tym co było, jest i będzie – przestrzegał ordynariusz.
Hierarcha nawiązują do przypadającej w tym roku 1050. rocznicy chrztu Polski, Światowych Dni Młodych, które w lipcu odbędą się w Krakowie i obchodzonego Roku Świętego Miłosierdzia, podkreślił, że są one okazją do umocnienia i ożywienia wiary.
– Bez niej będziemy jeszcze bardziej zagubieni i bezbronni wobec wyzwań, jakie niesie każdy dzień. Łacińska sentencja mówi, że historia jest nauczycielką życia. Studiowanie czasów minionych pozwala uchronić się od błędów, pomaga docenić to, co posiadamy i podsuwa pomysły na przyszłość. Nie możemy jednak zapominać, iż żyjemy w czasach Ducha św., w epoce Jego natchnień i charyzmatów. Podobnie jak Apostołowie spotykamy Chrystusa Zmartwychwstałego, a właściwie to On nas odnajduje, przychodzi do nas w różnych życiowych okolicznościach – wskazywał ordynariusz.
Na zakończenie biskup podkreślił, że Chrystus – Najmiłosierniejszy Zbawiciel, musi być zawsze naszym fundamentem, tak jak był fundamentem dla założycieli tego świętokrzyskiego klasztoru, dla budowniczych bazyliki katedralnej w Sandomierzu i dla tych wszystkich, którzy od prawie dwustu lat wypełniają Jego misję w diecezji sandomierskiej.
W uroczystej Eucharystii w świętokrzyskim sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego uczestniczyli przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, uczelni wyższych oraz liczni pielgrzymi wraz z przewodnikami turystycznymi.
Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są w nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Opactwo benedyktyńskie założył tu Bolesław Chrobry w 1006 r. Obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.