29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bóg nie opuścił Ukrainy cz.2

Ocena: 3.85
404

- Ukraina krwawi, a proces leczenia ran po zakończeniu wojny będzie długi… W lutym 2023 r, wkrótce po ukazaniu się książki „Bóg nie opuścił Ukrainy”, Narodowy Bank Ukrainy wyemitował banknot 20 hrywn. Nad spętanymi na plecach rękami widnieje napis: „Pamiętamy i nigdy nie przebaczymy” - pisze Monika Rogozińska.

fot.PAP/EPA

Propaganda zabija

Rosja nie uważa Ukraińców za naród. Wielki Głód - Hołodomor, ludobójstwo celowo spowodowane przez władze w Moskwie na żyznej Ukrainie 1932 i 1933 r. miał zniszczyć jej mieszkańców ponieważ uznali siebie za odrębny naród. Państwo ukraińskie, powstałe po rozpadzie Związku Radzieckiego, Kreml uznał za tymczasowy błąd historyczny, który trzeba naprawić.  Podobną pogardę okazywał Polsce, najeżdżając we wrześniu  1939 r. i nazywając Rzeczpospolitą „pokracznym bękartem traktatu wersalskiego”.

Przyczyny obecnej wojny tkwią głęboko w Rosji - tłumaczy Arcybiskup. Są wynikiem kształtowania przez propagandę sowieckiego człowieka do odczuwania wyższości nad resztą świata, kryminalizacji życia społecznego i władzy, totalitarnej infiltracji przez służby państwa oraz rozwiązywania problemów wewnętrznych przez wojny zewnętrzne. Wojna na Ukrainie zdarła kurtynę pozorów. Obnażyła bezsilność instytucji i prawa międzynarodowego, hipokryzję polityków, prymat interesów i siły nad zobowiązaniami, kłamstwa i manipulacji nad prawdą.

- Widzimy, jak dziś propaganda rosyjska namacalnie i realnie zabija. Zamienia ludzi w maszynki do zabijania – mówi Arcybiskup. - Dezinformacja stała się bronią.
Opublikowane w książce rozmowy dotykają wiary, relacji z Bogiem, roli Kościoła, kapłanów w czasie wojny. Mówiąc o bezsensie wojny, szukają sensu cierpienia.
Podczas oblężenia Kijowa na początku inwazji rosyjskiej, Arcybiskup zadał merowi miasta Witalijowi Kliczce pytanie jak Kościół mógłby pomóc.


- Dziś bardziej niż chleba i ubrań potrzebujemy od Kościoła słowa nadziei – odpowiedział były bokser, mistrz świata wagi ciężkiej. Kościół ma więc wytrwale głosić Dobrą Nowinę - Ewangelię, Słowo Boże które ma w sobie moc, towarzyszyć z sakramentami świętymi. A o co proszą żołnierze? - O modlitwę. „Modlitwa łamie żelazo”, mówią ludzie. Czyni nas innymi. Wymawiana z miłością jest leczącym balsamem.

Najcenniejszy dar

Komunizm niszczył jednostkę, lecz gdy ogłoszono jego koniec, to, gloryfikacja indywidualizmu zaczęła prowadzić do egoizmu. Wojna spowodowała zmianę myślenia na Ukrainie: to nie naród ma służyć władzy, ale władza narodowi. Rodzi się poczucie dobra wspólnego i odpowiedzialność za to dobro. Cena jest straszna - ginie kwiat narodu.

- Kiedy myślę o wojnie dziś, mam przed oczyma twarze naszych młodych chłopców, naszych dziewczyn, naszych żołnierzy: ich jasne i promienne spojrzenie - mówi abp. Światosław Szewczuk. - Wojna dziś spadła największym ciężarem na ramiona młodych ludzi. Można powiedzieć, że to oni stanowią wsparcie ukraińskiego wojska czy nawet, że siły zbrojne Ukrainy stały się powszechnym ruchem młodzieżowym.

Wojna dewaluując wartość życia, jednocześnie pokazuje, że jest ono najcenniejszym darem. Ta prawda zderza się z kryzysem antropologicznym na sytym Zachodzie, promocją aborcji i eutanazji, związków nie przynoszących życia. Pytanie jaka będzie Ukraina po wojnie, czy wrócą miliony kobiet z dziećmi do zrujnowanej i zaminowanej ojczyzny, czy na obczyźnie nie stracą tożsamości? Czy po wojnie Ukraina nie zapomni o Bogu? - Myślę, że Ukraina już jest i będzie po wojnie w pełni mocnym podmiotem prawa międzynarodowego, gdyż ma coś do powiedzenia światu akurat dlatego, że przeżyła ból i przemieniła go w mądrość – mówi abp Szewczuk.

To, co głęboko ukryte

Sytuacje ekstremalne, wojna, zdzierają maski, odsłaniają to, co głęboko ukryte. Arcybiskup uważa, że spontaniczne przyjęcie przez Polaków milionów ukraińskich kobiet i dzieci, okazana solidarność oznacza, iż jesteśmy narodem prawdziwie katolickim, w pełni chrześcijańskim i jest to znacznie głębsze i większe niż żal wobec Ukraińców z powodu historycznych porachunków czy dzielenie Polaków przez politykę. Czynienie dobra sobie nawzajem otworzyło nową perspektywę na polsko-ukraińskie pojednanie przez prawdę, na zaleczenie ran i znalezienie tego dobra także w przeszłości, bo mamy wiele wspólnego.

Czy możliwe będzie pojednanie Ukraińców z Rosjanami?

- Pojednanie jest sercem chrześcijańskiego przesłania - podkreśla abp Szewczuk, zaznaczając, że nie sposób teraz mówić o pojednaniu, wobec okrucieństwa Rosjan, gwałtów, tortur. Ale wskazuje kroki wiodące do niego: zaprzestanie działań wojennych i nawrócenie Rosjan, czyli zmianę myślenia, uznanie wzajemnej podmiotowości, prawa do istnienia, potępienie popełnionych zbrodni, reparacje wojenne, czyli próbę naprawienia wyrządzonych krzywd. Proces leczenia ran będzie długi. Dopiero po wzajemnym przebaczeniu możliwe będzie pojednanie. Cenna rozmowa. Powinna być wydana także w języku ukraińskim.

Ukraina krwawi, a proces leczenia ran po zakończeniu wojny będzie długi… W lutym 2023 r, wkrótce po ukazaniu się książki „Bóg nie opuścił Ukrainy”, Narodowy Bank Ukrainy wyemitował banknot 20 hrywn. Nad spętanymi na plecach rękami widnieje napis: „Pamiętamy i nigdy nie przebaczymy”.

Monika Rogozińska

SPRAWDŹ TAKŻE:

Bóg nie opuścił Ukrainy cz.1

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter