20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Beatyfikacja czterech męczenników wojny domowej w Salwadorze

Ocena: 5
517

W sobotę 22 stycznia w San Salvadorze – stolicy Salwadoru – beatyfikowani zostali czterej męczennicy wojny domowej, która toczyła się w tym najmniejszym państwie Ameryki Środkowej w latach 1979-1992. W ich gronie są: jezuita, o. Rutilio Grande oraz jego dwaj świeccy współpracownicy: Manuel Solórzano i Nelson Rutilio Lemus, zamordowani 12 marca 1977 roku, a także franciszkanin o. Cosme Spessotto, który zginął 14 czerwca 1980 roku. Jest to pierwsza beatyfikacja w tym roku.

Fot. Biuro beatyfikacyjne Archidiecezji San Salvador

Rutyliusz (Rutilio) Grande García urodził się 5 lipca 1928 roku w miasteczku El Paisnal na przedmieściach San Salvadoru w ubogiej rodzinie. W wieku 13 lat wstąpił do diecezjalnego niższego seminarium duchownego, ale w 4 lata potem poprosił o przyjęcie do Towarzystwa Jezusowego i rozpoczął w nim nowicjat w Caracas. Kształcił się potem w Ekwadorze, Panamie i Hiszpanii i tam w mieście Oña przyjął 30 lipca 1959 roku święcenia kapłańskie. W latach 1962-64 uzupełniał studia w Instytucie "Lumen Vitae" w Brukseli. Po powrocie do kraju pełnił różne zadania w miejscowym Kościele, m.in. wykładał teologię w seminarium “San José de la Montaña”, wysyłał kleryków do pracy w parafiach, sam zresztą też zdobywał takie doświadczenie.

W 1972 roku został proboszczem parafii w Aguilares, oddając się tam całkowicie trosce o powierzonych mu wiernych, zwłaszcza ubogich i zmarginalizowanych, nie wahając się przy tym potępiać nadużyć, jakich dopuszczali się wojskowi i oligarchowie sprawujący władzę. Wcielając w życie postanowienia Soboru Watykańskiego II i II konferencji ogólnej episkopatu latynoamerykańskiego (CELAM) z Medellínu (1968), doprowadził do aktywnego udziału wiernych w życiu parafialnym, w uroczystościach liturgicznych i we wspieraniu rozwoju społecznego.

W miejscowości Apopa wygłosił 13 lutego 1977 roku kazanie, w którym bronił publicznie swego brata zakonnego o. Mario Bernala, którego nieco wcześniej władze wydaliły z kraju z powodu jego zaangażowania społecznego. Wydarzenie to jeszcze bardziej pogorszyło i tak trudną sytuację ks. Rutilio w zderzeniu z reżymem.

Do tragedii doszło już wkrótce – 12 marca 1977 roku, gdy wracał do Aguilares z San José koło El Paisnal, gdzie przewodniczył Eucharystii w ramach przygotowań do święta patronalnego św. Józefa. W połowie drogi jego samochód, w którym oprócz kapłana jechali katechista, 70-letni Manuel Solórzano i 17-latek, Nelson Rutilio Lemus oraz troje dzieci, został ostrzelany z broni maszynowej przez kilku uzbrojonych mężczyzn. Jezuita i jego dwaj świeccy współpracownicy zginęli na miejscu, dzieci natomiast przeżyły. Kapłan miał w chwili śmierci nieco ponad 48 lat.

O. Rutilio Grande był człowiekiem o wielkiej głębi duchowej i ludzkiej. Większość swojego życia przeżył w ciszy i pokorze. Ci, którzy go spotykali odnajdowali w nim bliskiego i służącego pomocą człowieka. Dla seminarzystów był autentycznym wychowawcą, a dla duchowieństwa salwadorskiego dyskretnym towarzyszem duchowym. W tej posłudze potrafił być wyrozumiały i życzliwy, a jednocześnie poważny i stanowczy we wszystkim, co odnosiło się do jakości życia chrześcijańskiego i odpowiedzialnego sprawowania posługi kapłana.

Ludność wiejska, do której sam należał i służył z oddaniem znajdowała w nim bliskiego, ofiarnego i życzliwego zakonnika dzielącego z nią życie. Wobec nieludzkich warunków życia większości mieszkańców wsi, spowodowanych niesprawiedliwymi strukturami salwadorskiego społeczeństwa, inspirowany wiarą, podjął walkę o poprawę losu najbiedniejszych. Dla zagrożonej władzy wraz ze swoimi dwoma świeckimi współpracownikami stał się przeszkodą, którą należało usunąć. W chwili śmierci miał nieco ponad 48 lat.

– powiedział o. Pascual Cebollada, postulator procesu beatyfikacyjnego o. Grande oraz jego dwóch świeckich towarzyszy.

O. Rutilio Grande został zabity z nienawiści do wiary, ponieważ bronił sprawiedliwości, miłości i braterstwa w swoim kraju i to w czasach bardzo trudnych. Pragniemy, aby to wszystko pomogło w procesie pojednania w Salwadorze oraz w innych miejscach świata. Stanowi on wspaniały przykład zaangażowania na rzecz sprawiedliwości, braterstwa i pojednania dla wszystkich.

– podkreślił postulator.

Zbrodnia ta głęboko wstrząsnęła ówczesnym arcybiskupem San Salvadoru, obecnie (od 2018) świętym Óscarem Arnulfo Romero, który osobiście przewodniczył w stołecznej katedrze Mszy św. pogrzebowej za dusze zamordowanych. Sam zresztą zginął w 3 lata później, 24 marca 1980, podczas sprawowania liturgii w tej samej świątyni.

Salwadorski męczennik był przyjacielem zarówno arcybiskupa Romero, jak i obecnego papieża Franciszka. Dla świętego Oskara, który wcześniej odmawiał „upolityczniania” Kościoła, zamordowanie jego przyjaciela było decydującym powodem do konsekwentnego stawania w obronie ludzi ubogich i uciskanych. Śmierć arcybiskupa 24 marca 1980 była iskrą, która rozpaliła ogień wieloletniej wojny domowej w Salwadorze, który obecnie uważa go za bohatera narodowego.

Wraz z trzema Salwadorczykami został też beatyfikowany włoski misjonarz, franciszkanin ks. Kosma (Cosme; imię świeckie Sante) Spessotto. Urodził się on 28 stycznia 1923 koło Treviso, święcenia kapłańskie przyjął 27 czerwca 1948. Od 1950 przebywał w Salwadorze. Zastrzelono go 14 czerwca 1980 w kościele w San Juan Nonualco w prowincji León, w którym pracował 23 lata. Był wówczas jednym z tych ludzi miejscowego Kościoła, którzy publicznie występowali przeciwko bezprawiu rządzącego tym krajem reżymu wojskowych.

Franciszkański męczennik, o. Cosme Spessotto nazywany jest Świętym Proboszczem z Ars Salwadoru. Wicepostulator w jego procesie beatyfikacyjnym podkreśla, że był typem kapłana w stylu Karola de Foucauld. Działał w duchu franciszkańskim poświęcając życie promocji sprawiedliwości pracując ofiarnie dla dobra innych. O. Claudio Bratti wspomina determinację z jaką wyrzucił bojowników, którzy chcieli zająć jego kościół, ponieważ przeżywał to jako rodzaj profanacji Eucharystii.

Znajdowałem się wtedy w parafii obok. Przypominam sobie, że poszedłem natychmiast, aby spotkać się z nim i zapytałem: «co ty zrobiłeś? skąd wziąłeś odwagę, aby stanąć naprzeciw tych napastników i powiedzieć im: tutaj nie wejdziecie?». Odpowiedział mi wtedy, że nie bał się ich i że trzeba bronić praw Chrystusa i Kościoła. Ojciec Cosme nie był wyjątkowym kaznodzieją, ale był znakomitym przewodnikiem dusz oraz był wielkim czcicielem Eucharystii. Mówiono mi, że kiedy odprawiał Msze lub organizował adorację eucharystyczną zapominał o świecie i zadziwiał innych wiarą w moc tego sakramentu. Wiedział dobrze, jakim problemem była niesprawiedliwość społeczna, nie pozwalał sobie jednak na atakowanie władz, ale zawsze przypominał o zasadach. Był szczególnie wrażliwy na niesprawiedliwość popełnianą przez ubogich wobec innych ubogich.

- podkreślił o. Bratti.

Zdaniem ks. Martina Meiera SI, dyrektora „Adveniat” – niemieckiego dzieła pomocy Ameryce Łacińskiej – zabici „symbolizowali nowy początek Kościoła w Ameryce Łacińskiej po Soborze Watykańskim II”. Ukazują oni Kościół misyjny, który wyszedł na peryferie, na obrzeża społeczne i egzystencjalne, opowiadają się za Kościołem prześladowanym, który wydał licznych męczenników za wiarę i sprawiedliwość – przypomniał ks. Meier.

Według stołecznego dziennika „El Mundo” kard. Chávez oświadczył, że na beatyfikację „zaproszono cały rząd, a także korpus dyplomatyczny” i podkreślił, że „znajdzie się tam miejsce dla wszystkich”. Oznacza to, że wśród zaproszonych znalazł się także krytykowany na arenie międzynarodowej obecny prezydent kraju Nayib Armando Bukele Ortez, oskarżany przez organizacje praw człowieka o próbę osłabienia rządów prawa i instytucji demokratycznych. Również Kościół skrytykował ostatnio decyzję Sądu Najwyższego Salwadoru, który zezwolił na ponowny wybór prezydenta, czego wcześniej nie przewidywała konstytucja.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter