tk / Warszawa (KAI), mz
fot. Michał Ziółkowski/Idziemy
Zwraca też uwagę, że bez pomocy państwa i samorządów Kościół i jego instytucje nie będą w stanie stawić czoła wszystkim problemom związanym z napływem uchodźców. Obecnie, jak dodaje, trwa rozeznawanie konkretnych możliwości niesienia pomocy przez poszczególne parafie i wspólnoty.
Publikujemy treść Informacji prasowej rzecznika Archidiecezji Warszawskiej:
1. Pomoc uchodźcom jest praktycznym wymogiem ewangelicznej miłości. Dlatego nie ma wątpliwości, że trzeba przyjść z pomocą wszystkim osobom chroniącym się przed zagrożeniami wojennymi, niezależnie od wyznawanej religii.
2. Sam Kościół i przynależące do niego instytucje nie są w stanie stawić czoła wszystkim problemom związanym z napływem uchodźców z terenów objętych konfliktem wojennym, a także z falą imigrantów szukających polepszenia jakości życia. Szukając odpowiedzi na pytanie, jak to zrobić, potrzeba wiele roztropności, dalekowzroczności i skoordynowanych działań licznych środowisk. Należy też liczyć się ze słusznymi obawami i pytaniami, czasem lękami, jakie pojawiają się ze strony opinii społecznej.
3. Dlatego liczymy na wiodącą rolę państwa i na współpracę z samorządami. Z nadzieją patrzymy na zainicjowane rozmowy władz państwowych i Konferencji Episkopatu Polski. Z chwilą, kiedy zaistnieje taka potrzeba, Archidiecezja Warszawska w miarę swoich możliwości przyjmie uchodźców. Na obecnym etapie trwa rozeznawanie konkretnych możliwości niesienia pomocy przez poszczególne parafie i wspólnoty. Wszelkie działania będzie koordynowała Caritas Archidiecezji Warszawskiej.
4. Nie bez znaczenia są globalne działania państw i instytucji zmierzające do likwidowania przyczyn uchodźstwa z Syrii i Libanu, które wynikają z trwającej tam od kilku lat wojny. Chrześcijanie są tam obecni od dwóch tysięcy lat i mają prawo tam pozostać.
ks. Przemysław Śliwiński
rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej
Co? Gdzie? Kiedy?
