Marcin Luter stworzył wiarę alternatywną względem katolicyzmu. Przeżywając 500-lecie reformacji, trzeba być świadomym, że nie może być on wzorem dla reformy Kościoła, a nasze wyznania dzieli nieprzekraczalna przepaść – ostrzega abp Luigi Negri.
2016-09-26 22:34RV / Rzym, mz
Jest on jednym z największych teologów we włoskim episkopacie, współzałożycielem Ruchu Komunia i Wyzwolenie.
Już w przyszłym miesiącu rozpoczną się uroczystości upamiętniające rozbicie Kościoła zachodniego. Z tej okazji włoski miesięcznik apologetyczny „Il Timone” przygotował dossier o reformacji, postrzeganej z katolickiego punku widzenia („Lutero in affitto – Luter do wynajęcia”). Otwiera je artykuł abp. Negriego, w którym zauważa on, że katolicy powinni się przygotować do 500-lecia reformacji, aby potrafili je należycie interpretować. Jest to o tyle ważne, że Luter w sposób istotny zmodyfikował chrześcijańską wiarę.
Abp Negri szczegółowo wylicza główne różnice między katolicyzmem i alternatywną formą wiary chrześcijańskiej, stworzoną przez niemieckiego augustianina. Podkreśla, że uświadomienie sobie głębi tych podziałów jest niezbędne również dla nas, abyśmy lepiej zdali sobie sprawę z własnej tożsamości, co jest podstawą wszelkiego dialogu. Metropolita Ferrary podkreśla przy tym, że obchody 500-lecia reformacji nie mogą być formalne. Nie można jednak abstrahować od realiów i skupiać się na rzekomej bliskości, która nie istnieje. Sobór Trydencki wypowiedział się jasno i nikt nie może postępować wbrew soborowi – przypomina abp Negri.