Już wkrótce może dojść do beatyfikacji 38 męczenników z czasów komunizmu w Albanii.
2016-04-21 12:54 pb (KAI/avvenire.it) / Rzym, sgZakończył się już ich proces w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i „niedługo Ojciec Święty będzie mógł podjąć decyzję w tej sprawie” – ujawnił włoski biskup Marcello Semeraro.
Zabrał on głos podczas rzymskiej prezentacji książki watykanisty Mimmo Muolo o ks. Erneście Simonim, albańskim duchownym, który przez 28 lat był więziony, torturowany i przetrzymywany w obozach pracy. Jego poruszające świadectwo i fotografia jego uścisku z Franciszkiem podczas papieskiej wizyty w Tiranie w 2014 r. obiegły cały świat.
Bp Semeraro, który jest członkiem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, stwierdził, że prześladowanie chrześcijaństwa w Albanii było „prawdopodobnie najtragiczniejszym, do jakiego doszło w minionym stuleciu”. Dodał, że zgromadzone dokumenty i zeznania naocznych świadków potwierdzają, iż śmierć tamtejszym męczennikom była zadawana z nienawiści do wiary.
Proces beatyfikacyjny dotyczy dwóch biskupów (Vincent Prennushi i Fran Gjini), 31 księży diecezjalnych i zakonnych (franciszkanów i jezuitów), 1 seminarzysty, 3 świeckich i 1 kandydatki do zgromadzenia zakonnego.
Od 1967 r. Albania była oficjalnie pierwszym na świecie państwem ateistycznym, w którym zdelegalizowano wszelkie religie, a za ich wyznawanie groziły surowe kary, łącznie z wyrokiem śmierci. Ale jeszcze przed tą datą władze komunistyczne, które od początku do końca wzorowały się na metodach stalinowskich, ograniczały na różne sposoby działalność religijną, m.in. w 1951 r. doprowadziły do formalnego zerwania tamtejszych katolików jakichkolwiek więzi z papieżem i Stolicą Apostolską. Jeszcze pod koniec lat osiemdziesiątych żądano od mieszkańców kraju, aby nie nadawali swym dzieciom imion chrześcijańskich lub muzułmańskich.