20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ukraina: abp Szewczuk ostrzega przed nieodwracalną katastrofą ekologiczną

Ocena: 0
644

Apeluję do tych, którzy dbają o środowisko. Musimy natychmiast zrobić wszystko, aby zakończyć tę wojnę – mówi w codziennym wideoprzesłaniu zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Nawiązał on do rosyjskiego ataku na elektrownię atomową w Zaporożu. Z kolei przebywający także w Zaporożu bp Jan Sobiło mówi o panice mieszkańców oddalonego o 30 km od ostrzelanej przez Rosjan elektrowni miasta.

Fot. PAP/EPA/SERGEI SUPINSKY

Przyznaje on, że jego ojczyzna jest dziś rzeką krwi i morzem łez, a agresja Rosji na Ukrainę "może zadać nieodwracalny cios stworzeniu, którego nie da się naprawić przez dziesięciolecia czy wieki".

Ukraina przetrwała Czarnobyl, lecz staje dziś wobec nowego zagrożenia nuklearnego, które może być dziesięć razy gorsze.

- mówi. Opowiada o bombardowaniu ukraińskich miast i milionach ludzi, którzy opuszczają kraj. „Wam drogie dzieci, córki i synowie naszego ludu, mówię: czekamy na was w domu. Czekamy na Ciebie w domu, kiedy nad Ukrainą nastanie spokojne niebo. Wasza matka Kościół będzie wam towarzyszyć, pomagać wam, gdziekolwiek zaprowadzą was trudy wojny” – powiedział abp Szewczuk.

Ale Ukraina nadal stawia opór! Ukraina walczy. Chcę jeszcze raz podziękować i pobłogosławić naszej ukraińskiej armii, naszym żołnierzom, dziewczętom i chłopcom, którzy bronią pokoju na Ukrainie, dzięki którym dzisiaj, w dziewiątym dniu wojny, wciąż żyjemy, dzięki czemu Ukraina zwycięża, Ukraina stawia opór, walczy. Ukraina też się modli, trwa w modlitwie. Tu w Kijowie czujemy, że patronem naszego miasta jest Archanioł Michał, który słowami „Któż jak Bóg” rzucił w otchłań Lucyfera, przywódcę armii diabła – tego, który zbuntował się przeciwko Bożej prawdzie. Dziś czujemy, że Archanioł Michał walczy o Ukrainę wraz z całą niebiańską armią. Tak wielu ludzi z różnych stron Ukrainy zwróciło się do mnie, mówiąc: widzieliśmy aniołów światła nad ziemią ukraińską. Dziś modlimy się: Archaniele Michale i całe wojsko niebieskie, wszystkie zastępy niebieskie, walczcie o Ukrainę, obalcie diabła, który nas atakuje, zabija, sprowadza zniszczenie i śmierć.

„To była jedna z najtrudniejszych nocy od momentu wybuchu wojny” – mówi Radiu Watykańskiemu przebywający w Zaporożu bp Jan Sobiło. Hierarcha, który posługuje na terenie separatystycznych republik donieckiej i ługańskiej, gdzie wojna trwa już od ośmiu lat, podkreśla, że ostanie wydarzenia wywołały panikę i ludzie uciekają z Zaporoża.

Noc była niespokojna, bo oprócz tego, że byliśmy w schronach, władze miejskie i służby sanitarne wezwały nas, żeby pić płyn Lugola, dlatego że pierwsze informacja była taka, że został ostrzelany jeden z sześciu bloków elektrowni atomowej. A to znaczyło, że skażenie radioaktywne byłoby duże w Zaporożu. Potem się okazało, że to tylko budynki administracyjne płonęły. W tej chwili w mieście jest w miarę spokojnie chociaż zdajemy sobie sprawę, że jeżeliby została ostrzelana elektrownia, to katastrofa byłaby o wiele większa niż w Czarnobylu, ponieważ jest to największa elektrownia atomowa w Europie. W tej chwili nawet ci, którzy do tej pory nie zdecydowali się na ewakuację, a którzy mają np. małe dzieci chcą wyjechać z Zaporoża. Panuje spora panika. Jednocześnie żołnierze są gotowi do walki. Mężczyźni mówią - chcemy żony, dzieci wywieźć, ale sami będziemy bronić do ostatniej kropli krwi Ukrainy i wolności całego świata. W tej chwili chodzi już o atak na wolność całego świata, o atak na godność każdego człowieka.

– mówi papieskiej rozgłośni bp Sobiło.

Mimo trudnej sytuacji Zaporoże przygotowuje się na przyjęcie uchodźców. „Kościół ściśle współpracuje z władzami w organizowaniu pomocy humanitarnej” – mówi.

W Zaporożu mamy co jeść. Organizujemy pomoc dla miast oblężonych – Kijowa, Charkowa i Mariupola. Przygotowujemy się na uciekinierów z tych miast, które są już okupowane i bardzo ostrzeliwane. Jeżeli zostaną otwarte korytarze humanitarne, to Zaporoże przygotowuje się na przyjęcie wielkiej ilości ludzi, którzy uciekają. W szczególności kobiet z dziećmi, które już nie wytrzymują dziewiątego dnia tych nieustannych obstrzałów. Miasto ma jeszcze spore zapasy. Na najbliższe dni jesteśmy w stanie wykarmić wszystkich, ilu by ich nie przyszło do nas, dlatego że jest wielka solidarność wśród ludzi. Ludzie sami chcą się dzielić tym, co mają. Jesteśmy gotowi wesprzeć wszystkich, którzy uciekają i będą głodni.

– deklaruje bp Sobiło.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter