Abp Szewczuk modlił się za ofiary "pseudosoboru"

Uczestniczący w nim arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk przywołał w swym wprowadzeniu miliony Ukraińców, zmarłych w wyniku sztucznie wywołanego przez władze sowieckie głodu w latach trzydziestych XX wieku i przypadającą w tym roku 70. rocznicę tzw. pseudosoboru lwowskiego, na którym zdelegalizowano Ukraiński Kościół Greckokatolicki (UKGK).

Arcybiskup zwrócił uwagę, że ten celowo wywołany przez władze sowieckie głód na Ukrainie w latach 1932-33, nazywany tam „Hołodomorem”, społeczność międzynarodowa określa mianem ludobójstwa narodu ukraińskiego. Była to wielka tragedia, które kosztowała życie milionów moich rodaków – powiedział zwierzchnik UKGK.

Wspomniał również o przypadającej 8 marca „70. rocznicy przymusowej likwidacji Kościoła greckokatolickiego w ówczesnym Związku Radzieckim”. Podkreślił, że tzw. pseudosobór lwowski, na którym zdelegalizowano ten żywo rozwijający się Kościół, „oznaczał początek drogi krzyżowej dla metropolity Josyfa Slipyja i siedmiu ukraińskich biskupów greckokatolickich”.

Abp Szewczuk przypomniał, że w chwili likwidacji UKGK w 1946 r. pracowało w nim prawie 3 tys. księży, istniały setki klasztorów, trzy seminaria duchowne i akademia teologiczna. – Wszystko to zostało zniszczone a Kościół zszedł do podziemia. Około 800 kapłanów zostało przemocą włączonych do moskiewskiego prawosławia, jak również wszystkie nasze świątynie – wspominał arcybiskup większy. Zaznaczył, że tylko w latach czterdziestych i z samej tylko Ukrainy Zachodniej zesłano na Syberię blisko milion ludzi. Abp Szewczuk przypomniał, że „pseudosobór” zapoczątkował też proces niszczenia UKGK w Czechosłowacji, Polsce, Rumunii, na Węgrzech i w innych krajach, które „dostały się po wojnie do radzieckiej niewoli”.

– W czasie tej modlitwy pragnę też wspomnieć tych prawosławnych, protestantów, rzymskich katolików, żydów i muzułmanów, którzy doznali represji ze strony totalitarnego reżymu komunistycznego – mówił dalej abp Szewczuk. Zwrócił uwagę ponadto, że był cały naród, wyznający islam, który został deportowany ze swojej ziemi. Byli to Tatarzy Krymscy. – Za nich wszystkich rozlega się dzisiaj nasza modlitwa do Matki Bożej – powiedział na zakończenie zwierzchnik UKGK.

Wspólną modlitwę w katedrze praskiej prowadzili katolicki arcybiskup tego miasta, prymas Czech kard. Dominik Duka, przewodniczący Ekumenicznej Rady Kościołów Czech, pastor Ewangelickiego Kościoła Braci Czeskich Joel Ruml i patriarcha Czechosłowackiego Kościoła Husyckiego Tomáš Butta.