25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Migliore: polski model relacji Państwo - Kościół jest optymalny

Ocena: 0
3087

Bezstronność, autonomia i niezależność między Państwem i Kościołem są zasadami, które gwarantują odpowiednią i korzystną relację między tymi dwoma organizmami – mówi Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

2015-11-06 14:23
Marcin Przeciszewski / Warszawa (KAI), sg
fot. Michał Ziółkowski/Idziemy

Przyznaje, że model obecności Kościoła w przestrzeni publicznej jaki gwarantuje Konkordat i Konstytucja RP jest jednym z optymalnych. Przy okazji abp Migliore wypowiada wiele ciepłych słów pod adresem Kościoła w Polsce i sposobu, w jaki reaguje on na nowe wyzwania.

A oto pełen tekst wywiadu z abp Celestino Migliore, Nuncjuszem Apostolskim w Polsce:

KAI: Praca Nuncjusza Apostolskiego w danym kraju łączy ze sobą dwa wątki: dyplomatyczny i eklezjalny. Jako ambasador utrzymuje Ksiądz Arcybiskup relacje dyplomatyczne z Rzecząpospolitą Polską, a jako legat papieski towarzyszy Kościołowi w Polsce i jest łącznikiem ze Stolicą Apostolską, Czy mógłby Ksiądz Arcybiskup powiedzieć jak w praktyce wygląda ta praca i za pomocą jakich instrumentów jest realizowana?

Abp Celestino Migliore: Bliskie mi jest wyobrażenie Kościoła jako drzwi. Futryna tych drzwi to Kościół powszechny, skrzydło to Kościół lokalny, natomiast zawiasami, które spinają te dwa elementy, jest nuncjusz apostolski. Drzwi o tyle spełniają swoją rolę otwarcia, przyjęcia, wzajemnych relacji, twórczości, życia duchowego i ochrony, o ile zawiasy, mocno wbite w futrynę i skrzydło, zapewniają im łatwą i płynną rotację.

W języku teologicznym ten obraz zawiera się w określeniu cum Petro et sub Petro (z Piotrem i pod Piotrem). Nuncjusz reprezentuje Piotra naszych czasów, dlatego też troszczy się o to, by jego myśl, działanie, poglądy i przykład były znane i podzielane. Wykonuje to zadanie w ścisłej współpracy z Konferencją Episkopatu, z instytutami życia konsekrowanego, zakonnymi i świeckimi, ze stowarzyszeniami życia apostolskiego, uczestnicząc w ich spotkaniach i pozostając w bezpośrednim kontakcie.

Przekazuje Stolicy Apostolskiej idee, sugestie, propozycje i prośby biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich. Równocześnie komunikuje im decyzje Stolicy Apostolskiej. Także ten rodzaj aktywności wymaga szerokiej sieci osobistych relacji, tworzonych podczas wizyt w diecezjach, parafiach, wspólnotach zakonnych, instytucjach kościelnych i podczas rozmów w Nuncjaturze. To, co pozostaje z tej pięcioletniej już posługi, to nie kilometry pokonane w czasie wielokrotnych wizyt w diecezjach i ich instytucjach ani też nie liczba wizyt składanych w Nuncjaturze, lecz dające satysfakcję doświadczenie jedności we wcielaniu Ewangelii w życie i we wspólnej trosce o piękno Kościoła i społeczeństwa.

Zadaniem nuncjusza jest także prowadzenie kanonicznych procesów informacyjnych mających na celu nominacje biskupów. Właśnie w tych miesiącach liczba biskupów nowo mianowanych czy przeniesionych do innych diecezji na przestrzeni ostatnich pięciu lat doszła do 50. Biskupów mianuje Papież. Do Nuncjusza należy przygotowanie i przekazanie sugestii. Jest to więc zadanie delikatne i wymagające, spełniane w oparciu o konsultacje i o rozeznanie w świetle Słowa Bożego i wskazań Ojca Świętego, w trosce o wspólne dobro Kościoła lokalnego.

A jak wyglądają relacje z państwem polskim i jego władzami?

Gdy chodzi o stosunki między Kościołem i Państwem, to zadaniem Nuncjusza jest informowanie i równocześnie pobudzanie troski społeczności świeckiej i lokalnego rządu, na płaszczyźnie krajowej i międzynarodowej, o inicjatywy dotyczące pokoju, solidarności i promocji praw ludzkich, które leżą na sercu papieżowi. Mam na myśli dany przez papieża ogromny impuls dla społecznej nauki Kościoła, do podjęcia przez Kościół działań na rzecz pokoju, pojednania między narodami, ekonomii uwzględniającej potrzeby osób najbiedniejszych, środowiska, uchodźców i migrantów.

W kraju, gdzie katolicyzm jest tak bardzo obecny – jak w Polsce – równie wymagające i godne najwyższej troski są relacje ze społecznością świecką, z władzami i z korpusem dyplomatycznym. Nuncjusz musi się także zajmować kwestiami dotyczącymi relacji Kościół-Państwo. Polska, podobnie jak wiele innych krajów, zawarła konkordat ze Stolicą Apostolską: to często wymaga podejmowania rozmów i pertraktacji, zmierzających do właściwej i owocnej aplikacji tej umowy. Na tym polu, nuncjusz korzysta z pomocy Kościelnej Komisji Konkordatowej.

W Polsce podstawą relacji Kościoła i państwa są zapisane w Konstytucji i Konkordacie zasady: bezstronności, autonomii i niezależności obu tych podmiotów oraz współpracy na rzecz dobra wspólnego. Jest to model wypracowany po Soborze Watykańskim II. Czy można uznać go za optymalny i dlaczego?

W zasadzie jest to model optymalny, bo bezstronność, autonomia i niezależność między Państwem i Kościołem są "składnikami", które mogą zagwarantować odpowiednią i korzystną relację między dwoma organizmami, które służą wspólnemu podmiotowi, obywatelowi, społeczności świeckiej.

Określenie "optymalny" należy rozumieć inkluzyjnie, a nie ekskluzywnie. Są bowiem kraje, które rządzą się tymi samymi zasadami bezstronności, autonomii i niezależności, ale ze względu na inne tradycje kulturowe i prawne, nie zawierają konkordatu jako takiego.

W każdym razie, zauważa się ogólną tendencję do regulacji prawnej niektórych sfer współpracy między Państwem i Kościołem także w krajach o innych niż europejska tradycjach prawnych. Pewność wynikająca z prawa, wspólnie ustalonego, jest zawsze gwarancją dobrej i korzystnej współpracy dla dobra społeczeństwa.

Są grupy polityczne w Polsce, które domagają się rewizji Konkordatu i zmiany modelu obecności Kościoła w przestrzeni publicznej. Ugrupowania te domagają się wprowadzenia konstytucyjnej zasady „świeckości”. Jakie jest zdanie Księdza Arcybiskupa na ten temat?

Świeckość nie jest jednoznaczna. Jest świeckość pozytywna, która szanuje, jednoczy i nie wyklucza. Jest jednak też świeckość negatywna, która wyklucza religię i przeciwstawia się jej, uznając ją za źródło zła. Jednak – jak powiedział Nicolas Sarkozy, gdy był prezydentem Francji, kraju konstytucyjnie laickiego – „byłoby szaleństwem, także dla współczesnej demokracji, pozbawienie się religii”.

Nawet tam, gdzie konstytucja nie wspomina o żadnej religii, nie umniejsza to misji państwa polegającej na zagwarantowaniu wolności sumienia, wolności religijnej oraz możliwości publicznego wyznawania wiary.

Polska Premier w trakcie kampanii wyborczej straszyła Polaków „republiką wyznaniową”. Czy obawy te mają – zdaniem Księdza Arcybiskupa – jakiekolwiek uzasadnienie?

Obok świeckości pozytywnej i negatywnej, istnieje jeszcze świeckość wynikająca ze strachu czy braku zaufania, która – choć ma różne oblicza – to jednak zawsze przejawia tendencję do trzymania religii i jej przejawów z dala od przestrzeni publicznej.

W świeckości wynikającej ze strachu przeważa podejrzenie, że religia jest synonimem chęci ingerencji i dominacji. Dlatego próbuje się ją ograniczyć do osobistych przekonań i do miejsc kultu. Miejsca publiczne mają stać się aseptyczne, wolne od jakiegokolwiek odniesienia do religii.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter