Od naszego nawrócenia zależy pokój na świecie – podkreślił abp Henryk Hoser SAC nawiązując do orędzia fatimskiego. W kaplicy parafii Dobrego Pasterza w Warszawie-Miedzeszynie odbyło się uroczyste nałożenie koron na figurę Matki Bożej Fatimskiej, która przez wiele lat odbierała cześć w kaplicy szpitalnej Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu.
fot. Jakub Rybski/Idziemy.plJest to pierwsza koronacja w Polsce w trakcie trwającego jubileuszu 100. rocznicy objawień fatimskich.
W homilii biskup diecezji warszawsko-praskiej przypomniał, że człowiek został powołany do życia w jedności z Bogiem w Jego Królestwie. – Nie ma ono jednak nic wspólnego z tym do czego zachęca nas świat, a więc z władzą, rządami pieniądza czy chęcią użycia. Królestwo Chrystusa oparte jest na sprawiedliwości, miłości, pokoju i prawdzie – przypomniał abp Hoser. Zwrócił uwagę, że władczynią tego nowego i nieprzemijającego ładu jest Najświętsza Maryja Panna, którą czcimy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca świętego jako Królową.
Duchowny podkreślił, że objawienia fatimskie są wyrazem macierzyńskiej troski Maryi, która chce uratować ludzkość przed zagładą. – Proszące o modlitwę i pokutę Matka Boża ostrzegła, że jeśli nie będzie nawrócenie, a więc przemiany serc i życia, świat czeka cierpienie i katastrofalne w skutkach zniszczenia. Przypomniał, że w Fatimie zapowiedziała Ona koniec pierwszej wojny światowej, niebezpieczeństwo płycące z komunistycznej Rosji, do czego wstępem była rewolucja październikowa w 1917 roku, oraz trzecią wojnę światową. – To jest wizja apokaliptyczna mówiąca o prześladowaniach Kościoła, a więc nie tylko księży, biskupów, kapłanów czy papieża, ale także ludzi świeckich, w tym przede wszystkim ‘sakramentalnego małżeństwa’ i rodziny. Św. siostra Łucja wielokrotnie to powtarzała. Jednym z dowodów tego jest list który napisała do kard. Caffarry, któremu papież Jan Paweł II polecił stworzenie Instytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną w Rzymie – powiedział abp Hoser.
Podkreślił, że w Bożej ekonomii cierpienie jest cennym narzędziem zbawienia. – Cierpienie w oczach Stwórcy ma niesłychaną wartość, dlatego też cierpiał Jezus Chrystusa i umarł na krzyżu, dlatego również Najświętszą Maryję Pannę nazywamy Matką Bożą Bolesną. Zamiast więc narzekać na nasze trudne doświadczenia, wykorzystajmy je ofiarując za siebie i za zbawienie innych. Niech staną się one narzędziem w Bożych rękach – zaapelował abp Hoser. Jako przykład przywołał dzieci w Fatimie, które w duchu pokuty z miłości do Boga przyjęły na siebie chorobę i cierpienie ofiarowując je za innych.
Biskup diecezji warszawsko-praskiej nawiązał również do obchodzonego dziś w Kościele 54. Światowego Dnia Modlitw o Powołania. – Bez kapłanów, bez osób konsekrowanych nie ma kto głosić Ewangelii, a więc orędzia nawrócenia. Poprzez świadectwo swojego życia pokazują oni, że droga do Królestw Bożego jest dla człowieka otwarta – powiedział abp Hoser.
Nawiązując do przypowieści o siewcy podkreślił, że Bóg jest hojnym dawcą powołań. – Ich wzrost zależy jednak od środowiska, w którym wzrasta młode pokolenie, a więc czy jest to gleba czy też ścieżka, na której wszyscy wszystko depczą, czy też skała, na której nic nie rośnie, bądź miejsce, w którym głos Boga jest zagłuszony przez zabieganie i nadmierne troski – zwrócił uwagę kaznodzieja.
Przypomniał rodzicom, że dziecko potrzebuje ich autentycznego świadectwa wiary, która wyraża się w konkretnych praktykach religijnych. – Potrzeba waszej wspólnej modlitwy, wzajemnej miłości, przystępowania do sakramentów i uczenia od najmłodszych lat miłości Boga i bliźniego. Wówczas młody człowiek będzie w stanie odczytać swoje powołania – stwierdził duchowny.
Bezpośrednim przygotowaniem do uroczystości było Triduum Maryjne, będące cyklem Mszy Świętych z naukami na temat maryjności. Poprowadzi je wieloletni prowincjał pallotyńskiej Prowincji Chrystusa Króla ks. Czesław Parzyszek SAC.
Figura przedstawia Matkę Bożą, która ukazała się dzieciom w Fatimie w trakcie drugiego objawienia – Matkę ukazującą swoje miłosierne, Niepokalane Serce, z którego łaska rozlewa się na cały świat. – Kiedy w 1995 r. pielgrzymowała po Polsce Figura Matki Bożej z Fatimy, dosłownie na chwilę trafiła do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. W dowód wdzięczności za to wydarzenie sprowadził Ją z Fatimy ks. Jacek Bazarnik, kapelan CZD. Tam odbierała cześć przez około 10 lat – przypomniał proboszcz parafii Dobrego Pasterza w Warszawie-Miedzeszynie ks. Marcin Ożóg.
Wspomniał, że za przyczyną Matki Bożej Fatimskiej miało miejsce wiele cudownych uzdrowień, których świadectwem były licznie wota przynoszone zarówno przez dzieci jak i ich najbliższych w postaci zabawek, prac plastycznych, a także pierścionki i kolczyki przynoszone przez rodziców.
Przed figurą modlił się także Prymas Polski kard. Józef Glemp w trakcie wizyty w szpitalu.