16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Głódź: serce przestało bić dla rodziny, dla Gdańska, dla Polski

Ocena: 0
1510

– Tę śmierć przeżywam tragicznie, serce przestało bić dla rodziny, dla Gdańska, dla całej naszej społeczności i dla Polski – powiedział abp Sławoj Leszek Głódź po śmierci prezydenta Gdańska.

fot. Michał Ziółkowski/Idziemy

Metropolita gdański dodaje, że po tym, co się stało „sytuacja ta jest dramatyczna i bardzo delikatna politycznie i społecznie. Wszystko więc trzeba robić, aby nie dopuścić do eskalacji”.

Metropolita gdański zaznaczył, że wiadomość o śmierci nie była dla niego zaskoczeniem i czekał na tę straszną wiadomość. Przyznał, że był w szpitalu dziś do godz. 3 nad ranem. A wówczas działała już tylko aparatura medyczna. – Byłem przy łóżku Pana prezydenta, błogosławiłem mu i modliliśmy się wraz z jego bratem Piotrem, bo małżonka była jeszcze za granicą. Medycyna zrobiła co mogła, nic więcej się nie dało... – przyznaje Arcybiskup. 

Dodał, że serce Pawła Adamowicza „przestało bić dla służby, gdyż był on zawsze człowiekiem czynu i służby”. – Przez 10 lat, od kiedy tu jestem, bardzo dobrze się nam współpracowało, wspólnie uczestniczyliśmy w wielu uroczystościach religijnych, charytatywnych i patriotycznych – wspomina metropolita gdański. Przyznaje, że „Prezydent Adamowicz należał do ważnych ludzi Kościoła w Gdańsku, Kościoła czynnego i praktykującego, uczestniczył w życiu sakramentalnym a przed każdym posiłkiem czynił znak krzyża”. 

Abp Głodź poinformował, że dziś rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą, który do niego zatelefonował. – Rozmawialiśmy o tym, jak może się rozwinąć sytuacja w Polsce po tym, co się wydarzyło. A sytuacja ta jest dramatyczna i bardzo delikatna politycznie i społecznie. Wszystko trzeba robić, aby nie dopuścić do eskalacji. Jesteśmy świadkami silnej nienawiści w przestrzeni publicznej, która się rozprzestrzenia, jest wdychana i wsysana, i nikt za nią nie odpowiada. A trwa to już długo, zdecydowanie zbyt długo – konstatuje metropolita gdański. – Niestety do pojednania nie doszło po Smoleńsku i dziś zbieramy tego owoce – dodaje. 

Na pytanie o rolę Kościoła w tej sytuacji, abp Głódź odpowiada, że „rolą Kościoła jest wezwanie do modlitwy i do zgody, do pojednania i do pokoju społecznego”. Wyjaśnia, że „wszystkie inicjatywy, które zmierzają do jakiegoś porozumienia i pojednania powinny być brane poważnie pod uwagę”, a w tym kontekście wymienia zaplanowane na dziś spotkanie prezydenta Dudy z przedstawicielami partii politycznych”. Dodaje, że „nie ma sensu szukanie winnych i obwinianie siebie nawzajem, bo najpierw trzeba pogrzebać umarłych i modlić się”. 

Abp Głodź dziś o 18.00 odprawi Mszę Świętą w intencji Zmarłego w Bazylice Mariackiej, a wcześniej o 17.00 odbędą się tam modlitwy ekumeniczne. Następnie ma rozpocząć się modlitewny marsz ulicami Gdańska.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter