29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Gądecki: dzień żałoby i zwycięstwa

Ocena: 0
2066

Wielki Piątek jest dniem smutku i żałoby. Ten sam Wielki Piątek jest jednak zarazem dniem wielkiej radości i zwycięstwa – mówił abp Stanisław Gądecki podczas liturgii Męki Pańskiej.

2016-03-25 20:37
ms / Poznań (KAI), sg
fot. Wikipedia.org

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski celebrował liturgię Wielkiego Piątku w katedrze poznańskiej.

Abp Gądecki zauważył w homilii, że każda śmierć jest tragedią, cóż dopiero śmierć Syna Bożego, zamordowanego przez tych, dla których zbawienia tak wiele uczynił, ale właśnie w ten sposób dokonało się zapowiadane od tysięcy lat zbawienie rodzaju ludzkiego. – Tego dnia Bóg darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny. Ten dzień świadczy więc o tym, że zło nie jest wieczne, ale dobro; że śmierć jest ostatecznie zwyciężona przez życie, fałsz – przez prawdę, a noc – przez dzień – mówił abp Gądecki. 

Przewodniczący Episkopatu rozważał tajemniczy związek smutku i radości w kontekście słów o Słudze Jahwe. – Powstała ona jeszcze w czasach wygnania babilońskiego, gdy świątynia jerozolimska leżała w gruzach. Chociaż większość wygnańców nie wierzyła w możliwość powrotu do ziemi ojczystej, to jednak Reszta Izraela nie straciła ducha; zbierała literackie dziedzictwo Izraela i Judy, pisała historię religijną narodu począwszy od czasów patriarchów i w ten sposób przygotowywała się do nadejścia nowej epoki – mówił abp Gądecki. 

Metropolita poznański podkreślił, że słowa pieśni o Słudze Jahwe są zdumiewające. – Tak bogate w szczegóły, jakby ktoś widział na własne oczy dramat Kalwarii, chociaż żył prawie sześć wieków wcześniej. W tej pieśni Sługi Pańskiego dostrzegamy zaczątek teologii krzyża Chrystusowego – mówił abp Gądecki. 

– Jeśli Bóg nie zostawił w ciemności i otchłani swego Sługi obarczonego naszym cierpieniem i naszymi grzechami, ale Go wskrzesił z martwych, to znaczy, że w tym akcie unieważnił również nasze grzechy, zniszczył je, złamał ich moc i tyranię nad nami – zauważył abp Gądecki. 

Metropolita poznański podkreślił, że nie znaczy to, że ludzie są automatycznie uwolnieni od grzechów, albo że Bóg ich im nie poczytuje, podczas gdy grzeszą „w najlepsze”. – Znaczy to, że w Chrystusie zmartwychwstałym sytuacja upadłego człowieka została radykalnie zmieniona, jej beznadziejność utraciła rację bytu, gdyż zwycięstwo nad grzechem już zostało odniesione – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. 

Nawiązując do słów pieśni o Słudze Jahwe: „w nagrodę przydzielę Mu tłumy”, abp Gądecki zauważył, iż chrześcijanie to ludzie „przydzieleni” Chrystusowi, przez Niego usprawiedliwieni, tzn. wewnętrznie przemienieni, bo przeszli z niewoli grzechu w nowy wymiar wolności. 

– Samo rozważanie męki Chrystusa nie wystarczy do zbawienia. Jezus czeka na nasze pełne miłości włączenie się w Jego mękę, śmierć, ale też i w zmartwychwstanie do nowego życia – zauważył abp Gądecki. Zdaniem metropolity poznańskiego udział w krzyżu Chrystusa oznacza doświadczanie miłości, jaką krzyż Chrystusa kryje w sobie.

 

Publikujemy pełny tekst homilii przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

 Wielki Piątek jest dniem smutku i żałoby. Oto na ziemię przyszedł Syn Boży, który „leczył wszystkie choroby i słabości”; tłumy zdumiewały się, widząc, że „niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą”. W Niedzielę Palmową rzesze na Jego widok wołały pełne entuzjazmu „Hosanna”, aby w kilka dni potem wołać: „Na krzyż z Nim!”; „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”. Każda śmierć jest tragedią, cóż dopiero śmierć Syna Bożego, zamordowanego przez tych, dla których zbawienia tak wiele uczynił.

Ten sam Wielki Piątek jest jednak zarazem dniem wielkiej radości i zwycięstwa. Dokonało się przecież zapowiadane od tysięcy lat zbawienie rodzaju ludzkiego; wielkie pojednanie Boga z rodzajem ludzkim, dzień powszechnego przebaczenia. Tego dnia Bóg darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny. Ten dzień świadczy więc o tym, że zło nie jest wieczne – ale dobro; że śmierć jest ostatecznie zwyciężona przez życie, fałsz – przez prawdę, a noc – przez dzień.

1. Sługa Jahwe

W ten tajemniczy związek smutku i radości wprowadza nas pierwsze czytanie o Słudze Jahwe. Powstało ono jeszcze w czasach wygnania babilońskiego (VI w. prze Chr), gdy świątynia jerozolimska leżała w gruzach. Chociaż większość wygnańców nie wierzyła w możliwość powrotu do ziemi ojczystej, to jednak Reszta Izraela nie straciła ducha; zbierała literackie dziedzictwo Izraela i Judy, pisała historię religijną narodu począwszy od czasów patriarchów i w ten sposób przygotowywała się do nadejścia nowej epoki. 

W takim kontekście powstaje czwarta pieśń o Słudze Jahwe (52,13-53,12), kluczowy tekst proroka Deutero-Izajasza. Zdumiewające są jej słowa, tak bogate w szczegóły, jakby ktoś widział na własne oczy dramat Kalwarii, chociaż żył prawie sześć wieków wcześniej. W tej pieśni Sługi Pańskiego dostrzegamy zaczątek teologii krzyża Chrystusowego.

Kim była owa tajemnicza postać Pańskiego Sługi? Może wydawać się to dziwne, lecz nie ma co do tego pewności. Jedni uważają, że jest to osoba zbiorowa, cały Ludu Bożego. Inni, że to określenie odnosi się do pojedynczej osoby, prawdopodobnie do proroka Deutero-Izajasza. Jest ona podobna do Jeremiasza (Jer 15,17), nazwana „różdżką” czy „odroślą” (por. 11,1.10)

Jakie zadanie ma przed sobą do wypełnienia ów Sługa? Stanie się ofiarą za grzechy, czyli ofiarą zadośćuczynienia. Ten rodzaj ofiary miał zaradzić szczególnego rodzaju przestępstwom – wiarołomstwu lub świętokradztwu. Przez wiarołomstwo należy rozumieć zerwanie przymierza, zaś świętokradztwo oznaczało zbezczeszczenie świętego miejsca lub przedmiotu (Kpł 5,14-16). W tym kontekście przyczyną złożenia ofiary za grzechy było najprawdopodobniej naruszenie przymierza przez Izraelitów. Głównym zadaniem Sługi była więc ekspiacja, przebłaganie za grzechy narodu izraelskiego. Niewinny sługa był zastępczą ofiarą w zamian za grzesznych Izraelitów. 

Sługa Pański był człowiekiem sprawiedliwym, bez grzechu, natomiast swoją postawą sprawił, że wyszły na jaw grzechy tych, którzy go prześladowali. Prześladowcy dostrzegli swój grzech: „On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy”. Co więcej, w jego cierpieniu i śmierci dostrzegli także swoje usprawiedliwienia: „Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie”. Ostatecznie ta pieśń mówi o podwójnej rehabilitacji dotyczącej tak skazańca, jak i tych, którzy go skazali.

Z jednej strony to sam Bóg chciał dotknąć cierpieniem Sługę Pańskiego: „spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem”. Był to plan Boży, który się spełni dzięki Słudze. Z drugiej zaś strony Sługa Pański „sam się dał gnębić”, sam wydał swoje życie na ofiarę za grzechy, sam „się obarczył naszym cierpieniem”, „dźwigał nasze boleści”, sam siebie na śmierć ofiarował i poniósł grzechy wielu, i oręduje za przestępcami. Pieśń przedstawia się go więc zarówno jako włączonego w plan Boga i jako kogoś, kto dobrowolnie ten plan realizuje. 

A chociaż autor tej pieśni nie używa w tym miejscu technicznej terminologii dotyczącej zmartwychwstania, to jednak wiersz ten sugeruje życie Sługi Pańskiego po śmierci. On „ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży”. Samo skazanie bowiem na śmierć niewinnego nie jest czymś niesłychanym, natomiast przywrócenie go do życia po śmierci uzasadnia tego rodzaju komentarz. Na końcu Sługa Pański „ujrzy światło i nim się nasyci”. 

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter