W dniach 2–10 czerwca 1979 przyjął Ojca świętego Jana Pawła II w Polsce, podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny.
Po wybuchu strajków w sierpniu 1980 r. na Wybrzeżu Prymas spotkał się z Gierkiem, a później 26 sierpnia wygłosił kazanie na Jasnej Górze. Mówił w nim o potrzebie wolności związkowej oraz o konieczności upominania się o swobody społeczne. W kilka dni później z jego inicjatywy Rada Główna Episkopatu wydała 28 sierpnia oświadczenie jednoznacznie popierające postulaty strajkujących. Do Stoczni Gdańskiej wysłał Romualda Kukułowicza jako swego osobistego wysłannika.
W latach 1980 – 1981 prymas Wyszyński pełnił rolę pośrednika w negocjacjach pomiędzy władzą a „Solidarnością”. Przez cały czas troszczył się o zachowanie w Polsce pokoju społecznego. Na ostatnim spotkaniu z władzami „Solidarności” w marcu 1981 r. tonował radykalne nastroje, mówiąc: „Chyba ani ja ani panowie nie darowalibyśmy sobie, gdyby popłynęła krew chociaż jednego młodego chłopca”. Był przekonany, że „Solidarność” nie ma żadnych szans w siłowej konfrontacji z reżimem. Uważał, że w tym momencie trzeba się skoncentrować na budowie struktur oraz na samokształceniu, po to, by być silniejszym na dalszych etapach rozwoju sytuacji w Polsce.
Ostatnie przemówienie
W marcu 1981 r. uwidoczniła się silnie śmiertelna choroba Prymasa na tle nowotworowym. 22 maja 1981r. wygłosił ostatnie przemówienie do Rady Głównej Episkopatu. Powiedział m.in.: „Żadnych próśb w mojej intencji nie zanoszę do Matki Najświętszej. (…) Waszą żywą wiarę zawsze podziwiałem i waszą gorliwość apostolską, której nie zawsze mogłem sprostać. Same uczucia wdzięczności. Do nikogo – najmniejszego żalu. Na nikim – najmniejszego zawodu, wszystkim pozostawiam moje serce, które nie zabiera ze sobą żadnego zastrzeżenia w stosunku do żadnego z biskupów, do kapłanów i ludu Bożego. Wszystkie nadzieje, to Matka Najświętsza. I jeżeli jaki program – to Ona.”
Kard. Stefan Wyszyński zmarł 28 maja 1981 r. w Warszawie w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Miał 80 lat, z których 57 przeżył jako kapłan. Pogrzeb odbył się 31 maja 1981 r., z udziałem sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Agostino Casaroli reprezentującego Ojca Świętego, przebywającego wówczas w szpitalu po zamachu. Uroczystości te stały się wielką manifestacją narodową, co symbolizował m. in. napis na jednym z wieńców: „Niekorowanemu królowi Polski”. Trumna z jego ciałem spoczęła w podziemiach katedry św. Jana w Warszawie.
Czytaj także:
Kard. Stefan Wyszyński: "Albo Polska będzie katolicka albo nie będzie jej wcale"
Ks. Piasecki: Prymas Wyszyński podkreślał - Człowiek, naród i Kościół
"Wszystko postawiłem na Maryję" - cytaty maryjne kard. Wyszyńskiego
Prymas Wyszyński o godności Kobiety
Fot. prymaswyszynski.pl