W sobotę 15 grudnia kapłani i wierni pożegnali zmarłego 12 grudnia księdza kanonika Tadeusza Zenona Firysiuka. Mszy Świętej pogrzebowej w kościele św. Pawła Apostoła w gminie Zakręt przewodniczył bp Romuald Kamiński – ordynariusz warszawsko-praski.
fot. Jacek Kalinowski/IdziemyW koncelebrze wzięli udział m.in.: bp Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej i kolega kursowy zmarłego księdza, bp. Kazimierz Romaniuk, biskup senior diecezji warszawsko-praskiej oraz kapłani diecezjalni i przyjaciele zmarłego księdza.
Ks. Tadeusz Zenon Firysiuk przeżył 57 lat, w tym 32 lat w kapłaństwie. Urodził się 5 maja 1961 roku w Łomazach, a pochodził z Parafii Św. Michała Archanioła w Witorożu (diecezja siedlecka). Święcenia kapłańskie przyjął rąk Kardynała Józefa Glempa 28 maja 1987 roku.
Był wikariuszem w Parafiach: MB Nieustającej Pomocy w Sochaczewie-Boryszewie (1987-1990), Świętej Trójcy w Kobyłce (1990-1993), MB Dobrej Rady w Warszawie-Miedzeszynie (1993-1994) i Chrystusa Króla na Targówku (1994-1996).
12 lutego 1996 roku został mianowany administratorem, a od 3 maja tego roku pełnił urząd proboszcza nowo erygowanej parafii pw. św. Pawła Apostoła w Zakręcie, gdzie tworzył jej struktury administracyjne, wybudował kościół i plebanię; jego staraniem powstał parafialny cmentarz grzebalny, a co najważniejsze budował wspólnotę parafialną.
Abp Sławoj Leszek Głódź 24 grudnia 2007 roku odznaczył go przywilejem rokiety i mantoletu.
Msza Święta pogrzebowa zgromadziła rzesze wiernych.
W homilii bp Kamiński przypomniał na tle wydarzeń historii Polski i świata kapłańską drogę księdza Tadeusza.
– Śp. ksiądz Tadeusz przeżywał Adwent jak żaden inny, bo był to jego ostatni Adwent i zakończył się jako ten, który jest naszą drogą wiodącą do zbawienia i kończy się spotkaniem z Ojcem, który jest Ojcem miłującym i miłosiernym – dodał biskup.
– Pan obdarzył go wieloma przymiotami, czego miejscowi tutaj doświadczali: był człowiekiem bardzo pogodnym, bardzo łatwo nawiązywał kontakty, skorym do pracy, do podjęcia obowiązków, to wszystko było atutem do powierzenia mu organizowania ośrodka duszpasterskiego, potem wspólnoty parafialnej i budowy kościoła. Można powiedzieć – wypełnił, co do niego przynależało. (…) Nie tylko to, ale kapłan jest przede wszystkim posłany po to, aby prowadzić ludzi do Nieba – podkreślił kaznodzieja.
Odczytano też przeslanie od przebywającego czasowo w Medjugorie abp Henryka Hosera SAC.
Zmarłego Kapłana żegnali kolejno: w imieniu mieszkańców gminy – Janusz Budny, wójt gminy Wiązowna, Elżbieta Olczyk-Szum – dyrektor Zespół Szkolno Gimnazjalny im. C. K. Norwida, Piotr Gierak – Koło Łowieckie „Cyraneczka” w Jadowa, w imieniu wspólnoty parafialnej – Małgorzata Sasimowska, w imieniu kolegów kursowych z Seminarium - ks. prałat Bogusław Kowalski.
Po Mszy Świętej ciało zmarłego księdza złożono na miejscowym cmentarzu.