Tradycyjne nabożeństwo ekumeniczne towarzyszyło finałowi The Tall Ships Races w Szczecinie. Finał regat wielkich żaglowców odbywa się w Szczecinie po raz trzeci. Do portowej stolicy Pomorza Zachodniego przypłynęło ponad 70 jednostek z różnych części świata.
fot. PAP/Marcin BieleckiKatolicy, prawosławni i protestanci modlili się w niedzielę wspólnie na Łasztowni w intencji ludzi morza i ich rodzin, a także za załogi wszystkich jachtów i żaglowców, które cumują u stóp Wałów Chrobrego w Szczecinie.
Chciałem przywitać wszystkich na ekumenicznym nabożeństwie, które stało się tradycją tych dni – mówił na wstępie ks. Paweł Stefanowski z cerkwi prawosławnej, który przygotował program niedzielnej ekumenicznej modlitwy.
– Na pewno na statku każdy modli się na swój sposób, jest różaniec, mają swoje książeczki do nabożeństwa. Myślę, że każdy wspiera się tym podczas długiego rejsu – mówiła kobieta, która przyszła pomodlić się za marynarzy.
– Jesteśmy harcerzami i dla nas ważna jest wartość chrześcijańska – tłumaczyła młoda dziewczyna, która przyjechała z grupą z Ostrowa Wielkopolskiego. – Uważam, że każdy z uczestników rejsu modli się we własnym zakresie.
Wcześniej w szczecińskiej katedrze odbyła się msza św. w intencji ludzi morza, a przy okazji „tolszipów” warto przypomnieć, że w Szczecinie znajduje się też Kościół Morski. To parafia św. Jana Ewangelisty przy ul. św. Ducha , w której posługują pallotyni i jest tam też Duszpasterstwo Ludzi Morza.
Finał regat potrwa w Szczecinie do wtorku.