"Mamy od siebie wymagać"

Kornie wypowiedziane „Fiat” Bogu i następcy św. Piotra w wigilię Święta Zesłania Ducha Świętego zaowocowało solidarnością i związaną z nią nadzieją.

W 1987 roku Papież przypomniał zasady w oparciu o które winno działać państwo i społeczeństwo. Chciał byśmy pamiętali, iż „wolność jest dana i zadana”. W 1991 roku pyszni i zapatrzeni w obcych proroków wypowiedzieliśmy Nauczycielowi posłuszeństwo zapominając, że „bojaźń Boża początkiem Mądrości”. Synonimem okresu transformacji, owocem ówczesnego buntu stały się krzywda i nędza wielu współbraci, cwaniactwo, ruina i kradzież dobra wspólnego, emigracja młodzieży i zaprzeczenie wezwania „jedni drugich brzemiona noście”.

Dziś kiedy odrabiamy stracony czas pamiętajmy, że „mamy od siebie wymagać” a w trakcie egzystencji w Rodzinach, małych Ojczyznach, a tym bardziej podczas przebudowy Domu Ojczystego opierajmy jego podwaliny na Dekalogu i na nauce największego z Rodu Polaków, który wzywa nas do wierności Chrystusowi, Królowej Korony Polskiej, do „Pamięci i Tożsamości”.

Warszawa, 15 maja 2020 r.
Dr Tadeusz Krawczak