– Jeśli Bóg jest – jak u Maryi – na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym miejscu. A kto jest na drugim miejscu? Zawsze człowiek, z jego godnością. To jest recepta na godne życie – mówił bp Piotr Jarecki, błogosławiąc na drogę uczestników już 26. Pieszej Pielgrzymki Niepełnosprawnych na Jasną Górę.
fot. Radek MolendaOrganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej pielgrzymka wyruszyła 5 sierpnia, jak co roku pod hasłem „Jesteśmy”, spod kościoła św. Józefa na stołecznym Kole. Poruszając się w pięciu grupach, w ciągu dziesięciu dni około 450 osób, spośród których niemal połowa to osoby niepełnosprawne, przejdzie 280 km.
– To jest nie tyle pielgrzymka osób niepełnosprawnych, bo nie zależy nam, by te osoby izolować od innych pielgrzymów na Jasną Górę, ile pielgrzymka z trasą dostosowaną do potrzeb osób na wózkach inwalidzkich. Taka była idea, z którą już w 1992 roku przyszli do mnie sami niepełnosprawni. Już za pierwszym razem udało się świetnie i to przyniosło bardzo wiele owoców, dlatego „Jesteśmy” i idziemy – tłumaczy główny organizator i przewodnik corocznych pielgrzymek ks. Stanisław Jurczuk.
Obok trasy bez barier architektonicznych specyfiką tej pielgrzymki jest bardzo szeroka integracja. Każdemu niepełnosprawnemu towarzyszy opiekun. W PPN idą także m.in. osoby uzależnione, więźniowie, a od trzech lat także osoby bezdomne. W tym roku tych ostatnich jest czterdziestka. Wszyscy jako wolontariusze – opiekunowie. 26. PPN dotrze na Jasną Górę 14 sierpnia ok. godz. 17.