Przed nami niebawem kolejne sierpniowe ważne daty i święta, ale ja w „Idziemy” raz jeszcze wrócę do tego, co za nami. Czterdzieści tysięcy osób na placu Piłsudskiego w Warszawie śpiewało pierwszego sierpnia „Nie-zakazane piosenki”. Na wieczorny koncert – oprócz warszawiaków – zjechali ludzie z całej Polski. Byli tu razem, żeby powiedzieć: pamiętamy. Rzecz jasna, jeszcze więcej Polaków obejrzało ten koncert – w telewizyjnej Jedynce były to ponad dwa miliony widzów. Ja zaś od 12 lat pierwszego sierpnia jestem wieczorem na placu Piłsudskiego i nie pamiętam takich tłumów!
Zawsze plac się zapełniał, ale dopiero, kiedy już się ściemniło. Teraz było inaczej. Wielki teren był zajęty już po na godzinę przed rozpoczęciem koncertu. A kiedy wszyscy kończyli wspólne śpiewanie, i plac, i okoliczne ulice były pełne! Co w stolicy nie jest takie łatwe, bo w święta Warszawa jest pusta.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 32 (670), 12 sierpnia 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 22 sierpnia 2018 r.