19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Cenne konkrety

Ocena: 4.23333
883

Czy najnowsze obietnice wyborcze – podwyższenie 500+ do 800+, darmowe autostrady oraz darmowe leki dla seniorów od 65. roku życia i dla dzieci do 18. roku życia – przyniosą Prawu i Sprawiedliwości zwycięstwo na tyle wyraźne, że ugrupowanie to utrzyma władzę po jesiennych wyborach? Pierwsze reakcje są niejednoznaczne. Formacja Kaczyńskiego na pewno odniosła już jeden sukces: zdołała narzucić wygodne dla siebie tematy, związane z polityką społeczną. To zawsze kluczowy element w czasie kampanii wyborczej: o czym mówimy, o co się spieramy, a co pozostaje w cieniu.

Rewaloryzacja 500+ jest sporym zaskoczeniem. Gorące zaprzeczenia ze strony polityków PiS w tej sprawie były jednak szczere, wysoka inflacja skutecznie blokowała tak śmiałe ruchy. Teraz, gdy wzrost cen został zatrzymany i fala podwyżek cen (na szczęście w dużej mierze także pensji) wygasa, pojawiła się przestrzeń do podjęcia tematu. PiS liczy na powtórzenie sukcesu z 2015 r., gdy po jego stronie – za sprawą programu społecznego – stanęły także środowiska mało zaangażowane w życie polityczne. Ale zadanie nie jest proste. W kwietniowym badaniu pracowni Social Changes za rewaloryzacją 500+ o wskaźnik inflacji opowiedziało się 22 proc. badanych, a za podwojeniem – 9 proc. 21 proc. uważało, że wypłacaną kwotę należało pozostawić bez zmian, a aż 28 proc. opowiedziało się za całkowitą likwidacją świadczenia. Co piąty badany nie ma zdania w tej sprawie.

W sumie wyniki bardzo smutne, ale potwierdzające narastającą falę egoizmu społecznego. W sytuacji, w której wymieramy, wielu obywateli nie chce wspomagać rodzin z dziećmi, uważając, że każdy powinien zarabiać na siebie, i płacić jak najmniej podatków. Tak jakbyśmy mogli utrzymać nasz dobrobyt bez kolejnych pokoleń Polaków, tak jakby rzutcy przedsiębiorcy działali w próżni społecznej. Klasyczną wypowiedzią jest tu opinia Michała Przybylaka, wiceszefa wielkopolskiej Nowoczesnej. „Niepracująca matka trójki dzieci w przyszłym roku dostanie od państwa z różnych programów od 3552 do 3866 zł, czyli więcej pieniędzy niż początkujący nauczyciel, urzędnik czy pracownik socjalny za pracę. Wsparcie bez pracy nie powinno być większe niż wartość pracy!” – ogłosił. To fałszywe argumenty. Po pierwsze, wychowanie dzieci we współczesnym świecie to naprawdę olbrzymie koszty. Po drugie, nauczyciele, urzędnicy czy pracownicy socjalni też dostają 500+ i też dostaną 800+.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na głębsze tło sporu pomiędzy PiS i PO, który organizuje polską debatę publiczną. Część sympatyków opozycji bardzo źle znosi awans materialny milionów zwykłych Polaków. Opowiadał mi niedawno znajomy o szoku, którego doznali bogaci ludzie z południa Polski, gdy dowiedzieli się, że ich najemny pracownik jedzie na wakacje do Egiptu. „To teraz tak już będzie? Wszyscy będą jeździli na zagraniczny wypoczynek?” – pytali zdumieni. Wielu ludzi, rzeczywiście ciężko pracujących przez całe dekady, uważa ten proces relatywnego bogacenia się zwykłych pracowników za zagrożenie dla swojego statusu. Swoją pozycję oceniają nie tyle w kategoriach obiektywnych (co ja mam, jak mi się żyje), ile za pomocą dystansu pomiędzy sobą a tymi, którzy mają mniej. To ta różnica jest dla nich miernikiem sukcesu. Jeśli się zmniejsza, odczuwają zagrożenie swoistą degradacją, utratą przewagi. Ów niepokój dobrze sytuowanych jest socjologicznie zrozumiały, ale społecznie bardzo szkodliwy. Dowodzi dużej niedojrzałości i bardzo szkodzi Polsce. Istotą sukcesu Niemiec jest przecież nie tyle dostatek elit, ile wysoka jakość życia przeciętnych obywateli. Do takiego modelu powinniśmy dążyć, jeśli chcemy trwale zatrzymać masową emigrację, tę wielką tragedię naszego kraju.

Donald Tusk sprytnie zażądał wprowadzenia podwyżki już teraz, w czerwcu. To oczywiście niemożliwe (budżet) i jednocześnie szkodliwe (inflacja). Co więcej, to sprzeczne z tym, co Platforma mówiła do tej pory. W świecie medialnych baniek mało komu to jednak przeszkadza. Telewizja sympatyzująca z PO potrafiła w jednym wydaniu zganić Kaczyńskiego za rozdawnictwo i jednocześnie pochwalić Tuska za żądanie przyspieszenia rewaloryzacji. W walce z obecnym rządem prawa logiki nie obowiązują. W sprawie 800+, a także innych propozycji, PiS nie będzie więc miało z górki. Czeka je bój na wielu polach. Ale jednak jest to konkret, cenny konkret w ręku. A konkrety – zwłaszcza jeśli są poparte wiarygodnością – w czasie kampanii przemawiają zawsze lepiej niż słowa.

Idziemy nr 22/2023

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest redaktorem naczelnym tygodnika „W Sieci”

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter