29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ruiny

Ocena: 0
1191

Oglądając niemieckie wydanie wieczornych serwisów informacyjnych w telewizji publicznej trudno natrafić na informacje dotyczące życia religijnego, no chyba za wyjątkiem niektórych wizyt papieża czy skandali w Kościele. Ale w ostatnich dniach korespondenci telewizji z Włoch prezentowali obrazki klęczących na zagruzowanej ziemi ludzi, opatrując je tekstem: ludziom pozostała już tylko modlitwa. Szkoda, że potrzeba było aż trzęsienia ziemi, aby komentatorom niemieckich serwisów przeszło przez gardło słowo „modlitwa” – i do tego bez prześmiewczych konotacji.

Środkowe Włochy, które najbardziej ucierpiały w kolejnych wstrząsach, odwiedziłem we wrześniu tego roku, niedługo po pierwszym trzęsieniu. Przejechałem samochodem Półwysep Apeniński od samej północy, dalej przez Rzym, aż do Apulii. Dziwnie się czułem, przejeżdżając przez pełne tuneli górskie regiony, które stanowią obszar sejsmiczny. Tam co kilka lat wstrząsy niszczą kolejne piękne, bardzo stare miasteczka, z których wiele do tej pory było celem pielgrzymek. Bo to również region wielkich i popularnych świętych.

Niestety, odwiedzając różne zabytkowe bazyliki i kościoły trudno było mi poczuć się jak w ziemi świętych. Przed wejściem do świątyń stali bowiem żołnierze z karabinami maszynowymi – co prawda dla bezpieczeństwa odwiedzających – a w środku najczęściej biegali turyści ze smartfonem, fotografując wszystko, co się da, podczas gdy coraz trudniej odnaleźć Najświętszy Sakrament. A i tak ma się szczęście, kiedy kościół jest otwarty i nie trzeba stać w kolejce, by zakupić bilet wstępu, jak prawie wszędzie we Florencji. Bo wtedy to już naprawdę świątynia traci sakralny charakter.

Jakoś trudno mi oprzeć się wrażeniu, że całkowite zniszczenie Nursji, a w niej bazyliki św. Benedykta, wzniesionej w miejscu, gdzie urodził się ten patron Europy, ma znaczenie symboliczne. Przecież nie sposób nie dostrzec ogromnego upadku wiary, jaki w ostatnich latach nastąpił we Włoszech. W parafiach trudno o rodzimych księży, a w mniejszych miasteczkach w ogóle o Mszę. Ta sytuacja zaczyna mi coraz bardziej przypominać Niemcy.

Chrześcijaństwo we Włoszech sypie się na naszych oczach. Zresztą to nie tylko moja opinia, ale przede wszystkim tamtejszych duchownych. Akurat podczas mojego pobytu wpadł mi w ręce egzemplarz miesięcznika „Messaggero di sant’Antonio” wydawanego przez franciszkanów w Padwie. We wstępniaku dyrektor pisał o powakacyjnych niespodziankach w parafiach, czyli o ich łączeniu w tzw. jednostki parafialne z powodu braku księży, o zamkniętych plebaniach i katolickich przedszkolach bez sióstr zakonnych: „Wina tego wszystkiego leży w tym, że nie ma księży ani młodych kandydatów do kapłaństwa. Przed oczyma rozciąga się apokaliptyczna i pogrzebowa wizja: pusty ołtarz! Prawdziwy. Najprawdziwszy. Powołania do kapłaństwa czy życia konsekrowanego spadają. (…) A kiedy już stoimy przy ołtarzu, aby sprawować Eucharystię, to często widzimy… pusty kościół. Lub też prawie pusty, niemal aż po same drzwi. (…) Tym samym zdarza nam się głosić radość i piękno Ewangelii pustym lub prawie pustym ławkom, które gołe, milczące i uważne słuchają każdego słowa, nie rozpraszając się. Albo też głosimy nawrócenie świętym z fresków, którzy pokrywają ściany i którzy patrzą na nas kolorowi i ożywieni, ale przecież oni już to wszystko znają, i to dużo lepiej niż my”.

Czy naprawdę potrzeba tragedii i kataklizmów, by na Zachodzie zapełniły się kościoły? Oby jednak nie było na to za późno, oby w ogóle było gdzie gromadzić się na modlitwie.

Stefan Meetschen
Autor jest dziennikarzem niemieckiego tygodnika Die Tagespost
Idziemy nr 46 (580), 13 listopada 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter