19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rewolucja w Europie

Ocena: 4.5
3816

Rewolucje nie muszą być krwawe. Dochodzi do nich wtedy, gdy jakiś porządek społeczny traci oparcie, gdy ludzie przestają się z nim identyfikować. Wtedy zdeterminowana mniejszość stosunkowo łatwo może obalić władzę i potrzeba do tego stosunkowo niewiele przemocy. A opór społeczny, kontrrewolucja, budzi się dopiero wtedy, gdy rewolucja – która na początku jedynie stawia zarzuty porządkowi, który obaliła – zaczyna odsłaniać i urzeczywistniać swoje własne cele.

Francuska „przysięga w sali do gry w piłkę”, obalenie Stanów Generalnych, tradycyjnej reprezentacji Królestwa Francji, i ukonstytuowanie Zgromadzenia Narodowego – było rewolucją bezkrwawą. Nie licząc ponurego epizodu Bastylii (wymordowanie żołnierzy-inwalidów strzegących kryminalistów i aferzystów w głównym paryskim więzieniu) – w ciągu pierwszych dwóch lat rewolucji przemocy było bardzo mało. Podobnie w Rosji: rewolucja rozpoczęta w lutym 1917 r. obaliła monarchię, ale krwawy terror bolszewików wybuchł dopiero parę miesięcy później.

Rewolucja to przede wszystkim przemoc zamierzona, obalenie istniejących zasad, instytucji i tradycji. A także ustanowienie całkowicie nowej władzy, która ma realizować ten proces. Lenin, definiując władzę komunistyczną („dyktaturę proletariatu”), pisał, że stanowi ona nieustającą walkę z pozostałościami starego społeczeństwa, aż do ich ostatecznej likwidacji. Przemoc jest tu narzędziem, nie celem.

Wielcy historycy – Augustin Cochin, a po nim François Furet – pokazali jasno, że źródła Rewolucji nie miały charakteru społecznego, przebudowę społeczeństwa stanowego mogła z powodzeniem i chciała zrealizować Monarchia. Źródłem rewolucji była ideologia Oświecenia i pracujące nad jej wcieleniem w życie „stowarzyszenia filozoficzne” (sociétés de pensée). To one nadały rewolucji kierunek.

Zgromadzenie, które w 1789 r. nazwało się Konstytucyjnym, miało pilniejszy cel do realizacji niż uchwalenie konstytucji. Pierwszym – było zniewolenie Kościoła. Konstytucja Cywilna Kleru oznaczała faktyczne zakwestionowanie władzy papieża i była – podobnym jak za Henryka VIII w Anglii – „aktem supremacji” politycznej wobec życia religijnego. I dopiero ogłoszenie tego aktu, przedstawianego jako demokratyzacja Kościoła, zaczęło społeczeństwu uświadamiać właściwy charakter dokonującego się przewrotu.

Również rewolucja ustabilizowana, totalitaryzm, może poniechać represji. Szczególnie gdy okrzepnie. Komunistyczna amnestia na 30-lecie PRL miała być aktem tryumfu wobec społeczeństwa, demonstracją zaniku jakiejkolwiek opozycji. Rewolucja zaczyna się z reguły bez przemocy, gdy społeczeństwo nie widzi powodu, by się jej przeciwstawić, i kończy się bez przemocy – gdy po latach kombinacji terroru i propagandy zanika wobec niej opór. Dziś w Europie też toczy się rewolucja i nie powinno nas zwieść to, że towarzyszy jej – pozornie – niewiele przymusu i represji. Patrzymy często na to, „mówiąc beztrosko: »Pokój, pokój«, a tymczasem nie ma pokoju” (Jr 6,14).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter