23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przyzwoitość w cenie

Ocena: 0
2059
To już ponad miesiąc od przegranej Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich, a politycy rządzącej partii wciąż nie zrozumieli przyczyn tej porażki, albo raczej nie chcą ich zrozumieć. Trwa więc pudrowanie i zaklinanie rzeczywistości. Pudrowanie, gdy widzimy niby-nowe twarze w pierwszym szeregu, i zaklinanie, gdy słyszymy, że rząd będzie dla Polaków pracował 24 godziny na dobę i że oni to docenią.

Ani jedno, ani drugie nie jest receptą na sukces. Polacy nie chcą już markowania. Ciągłego mówienia, ile kto pracuje – zresztą, to niezdrowo pracować bez wytchnienia. Polacy nie chcą już udawania i migania się elit. Czasy, gdy zachwycali się piarowymi sztuczkami Tuska i jego ekipy, minęły. Robienie dobrego wrażenia już nie wystarczy, żeby zdobyć i utrzymać władzę. Po tym, jak okazało się, że dobre wrażenie może robić też opozycja, że kandydat na prezydenta też umie ładnie mówić i nosić dobre garnitury, szanse politycznych pozerów – a tych w polityce nie brakuje – spadły radykalnie.

W zmianie, na którą postawili Polacy i na którą chcą – jak się zdaje – stawiać w kolejnych wyborach, nie chodzi już tylko o to, kto się ładniej zaprezentuje. Choć miło widzieć, że i tu mamy już pewien poziom. Nie przekonuje mnie też prosta diagnoza, że Polacy stawiają na młodych. Młodość nie jest wartością sama w sobie. Brak doświadczenia nigdy jeszcze nie był atutem i nie jest teraz. Chyba że chodzi o brak doświadczenia w kręceniu i lawirowaniu, brak doświadczenia w jedzeniu ośmiorniczek za pieniądze podatników czy wyciąganiu pieniędzy z sejmowej kasy na prywatne wojaże.

Z badań profesora Norberta Maliszewskiego wynika, że Polacy zatęsknili za wartościami i że sprawa wyznawanych zasad wydaje się teraz fundamentalna. Zatem nie chodzi o odmłodzenie polityki, ale raczej o jej profesjonalizację i przywrócenie elementarnej uczciwości. Przyzwoitość w polityce wydaje się dziś kwestią kluczową. A ona nakazuje służbę – a nie wynoszenie się nad innych, skromność zamiast rozrzutności, dialog dla dobra wspólnego – a nie konflikt. I to jest spore wyzwanie, jakie stoi dziś przed politykami. Bo pokusy władzy są bardzo silne. Wygrają ci, którzy potrafią się oprzeć. Jak w życiu.

Dorota Gawryluk
Autorka jest dziennikarką Telewizji Polsat

Idziemy nr 26 (509), 28 czerwca 2015 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter