28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Polityka bez kompleksów

Ocena: 0
2590
Czy Polska może znaleźć partnerów dla solidarności środkowoeuropejskiej i budowy silnej opinii chrześcijańskiej w Europie? Po zwycięstwie rządu Viktora Orbána na Węgrzech to pytanie należałoby odwrócić: czy wykorzystamy środkowoeuropejską koniunkturę i czy podejmiemy strategię Christendom mainstreaming? Węgierskie odrodzenie bowiem to realna polityka państwa, utrwalona w nowej konstytucji, chcąca kształtować zarówno przyszłość własnego narodu, jak i kształt Europy. Węgierski premier mówi o tym nie tylko w okolicznościowych przemówieniach do swojego społeczeństwa, lecz także do europejskich partnerów, których solidarność powinna zobowiązywać do otwartości na stanowisko państw Europy Środkowej.

Tydzień temu Orbán spotkał się w Berlinie z przywódcami CDU, która – podobnie jak Fidesz – należy do Europejskiej Partii Ludowej. – Oczekujemy od Zachodu uznania faktu, iż nie jesteśmy jedynie konsultantami w poszukiwaniu nowych rozwiązań, lecz że Europa Środkowa i Węgry mają własne rozwiązania i oferty dla całej Europy – powiedział niemieckim politykom. Śmiało i prosto, szczególnie jak na przywódcę państwa, któremu parę miesięcy temu grożono wykluczeniem z międzyrządowych szczytów Unii Europejskiej.

Przy czym Orbán nie ogranicza się do walki o prestiż czy ambicje narodowe. Jego wizja roli Węgier to zarówno silna podmiotowość gospodarcza i aktywna rola w Europie, jak i promocja zasad cywilizacji chrześcijańskiej. – Chrześcijaństwo jest i religią, i kulturą, i cywilizacją. Wśród instytucji cywilizacji chrześcijańskiej szczególne znaczenie ma rodzina biorąca początek z monogamicznego małżeństwa, trwałego związku kobiety i mężczyzny, nastawionego na przekazanie dzieciom życia i wychowania – powiedział Niemcom Viktor Orbán. I wezwał zachodnioeuropejskich partnerów do zaangażowania na rzecz rodziny w Europie. A jako przykład dał swój kraj, który prawa rodziny wpisał do konstytucji. Przepisy, które zarekomendował jako standard europejski, zostały w ubiegłym roku potępione przez lewicową większość Parlamentu Europejskiego. Trudno o lepszy przykład polityki bez kompleksów.

Węgierskie odrodzenie trwa. Na razie cieszy się bezprzykładnym poparciem własnego społeczeństwa. W sprawach geopolitycznych możemy się różnić co do szczegółowych wyborów, tak jak przed wojną. Ale wtedy nie naruszyło to naszej przyjaźni i współpracy, która się okazała się w potrzebie tak owocna.

Polityka Viktora Orbána stanowi oczywisty dowód, że nie jesteśmy skazani na warianty państwa liberalnego. Możliwa jest w naszych czasach realizacja państwa i polityki dobra wspólnego. Wybór, którego dokonali Węgrzy, był jednak nadzwyczaj praktyczny. W czasie ostatniej wizyty wielu moich węgierskich rozmówców powtarzało to samo: zdecydowali się na tak głębokie zmiany, bo zrozumieli, że nie ma innego społecznego i politycznego wyjścia. Alternatywą jest postępujący rozkład państwa i społeczeństwa. I mieli odwagę wybrać to, co moralnie konieczne. Gaude Mater Hungaria! Gaude Europa!

Marek Jurek
Idziemy nr 20 (452), 18 maja 2014 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter