23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Niemiecki triumwirat

Ocena: 4.7
1814

Z ogólną euforią z powodu wyboru Ursuli von der Leyen na nową przewodniczącą Komisji Europejskiej wiąże się kilka wątpliwości. Przede wszystkim media na pierwsze miejsce wysunęły informację, że pani von der Leyen jest pierwszą kobietą na tym stanowisku, co samo w sobie już ma być wielkim osiągnięciem. A to również dlatego, że była niemiecka minister rodziny, pracy, a na końcu obrony narodowej bardzo dużo mówiła o równouprawnieniu kobiet i walce z dyskryminacją.

Już jako minister rodziny w latach 2005-2009 naciskała na wprowadzenie równego (aż do granic absurdu) podziału ról w rodzinie, tak że forsowany przez nią wówczas model tradycyjnej rodziny został na wielu polach zastąpiony przez jego nowoczesną karykaturę. Doprowadziło to do zmiany tradycyjnych ról matki i ojca, gdyż lepsze świadczenia otrzymywały np. rodziny, w których ojciec zajmował się dziećmi w domu, a matka pracowała. Mimo to minister von der Leyen odgrywała rolę konserwatywnego polityka tylko z uwagi na przynależność do CDU i bycie w życiu prywatnym matką siedmiorga dzieci. Wielu niemieckich katolików ma jej za złe właśnie przyłożenie ręki do rozpadu tradycyjnej wizji rodziny w przestrzeni publicznej.

Przemodelowaniu rodziny w polityce uprawianej przez panią von der Leyen towarzyszyło coraz większe poparcie dla ideologii gender, a więc odwracania wszelkich ról społecznych. Na tym polu dała się ona poznać już jako minister obrony w latach 2013--2019, np. organizując dla żołnierzy seminaria nt. seksualności, tak aby niemieckie wojsko było otwarte również na osoby LGBT+. Podczas warsztatów dla żołnierzy w 2017 r., zatytułowanych „Podejście do tożsamości seksualnej i orientacji w Bundeswherze”, minister von der Leyen zaznaczyła w przemówieniu wprowadzającym, że różnorodność jest szansą i jest ważna dla przyszłości niemieckiej armii. Również w 2017 r., podczas głosowania w Bundestagu nad „małżeństwami” tej samej płci, oddała głos „za”, pomimo że członkowie CDU nie mieli narzuconej dyscypliny w tej kwestii przez Angelę Merkel. Opowiedziała się również za adopcją dzieci przez związki homoseksualne. Tym samym kontynuowała „niekonwencjonalną konserwatywną politykę” – jak zwą ją niektóre media – prowadzoną już wcześniej za czasów pracy w ministerstwie ds. rodziny.

W półgodzinnym przemówieniu w Strasburgu przed wyborem jej na szefową Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała „swoją wizję Europy”, czyli: walkę o równouprawnienie kobiet i walkę z przemocą wobec kobiet, tak jak przewiduje to konwencja stambulska (a więc również standardy gender), walkę ze zmianami klimatycznymi, zmniejszenie suwerenności państw narodowych, liberalną politykę migracyjną. Tym samym nowa przewodnicząca KE wpisuje się doskonale w program polityczny Unii: jest kobietą promującą nowe modele społeczne. Tymczasem na stanowisku ministra obrony von der Leyen zastąpiła Annegret Kramp-Karrenbauer, od ubiegłego roku podobnie „konserwatywna” przewodnicząca CDU. Niemieckie gazety już spekulują, co przyniesie Europie niemiecki triumwirat: Merkel, Kramp-Karrenbauer i von der Leyen. I czy ten polityczny matriarchat już na dobre zastąpił polityków w spodniach. No, chyba że Angelę Merkel zaliczymy do polityków w spodniach, co w dobie gender też jest możliwe.

 

Idziemy nr 30 (719), 28 lipca 2019 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter