Wraz z pierwszą niedzielą Adwentu Kościół w Niemczech rozpoczął długo zapowiadaną tzw. drogę synodalną. Z tej okazji 1 grudnia w niemieckich kościołach katedralnych zapalono świece synodalne. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kard. Reinhard Marx otworzył drogę synodalną uroczystą Mszą Świętą w katedrze monachijskiej i wygłosił kazanie, w którym podkreślił, że „musimy usunąć przeszkody, które nas obciążają, i spojrzeć na to, co uniemożliwia nam głoszenie tej wielkiej radości i dawanie wiarygodnego świadectwa”. Podczas Eucharystii kard. Marx zapalił również świecę synodalną wraz z Karin Kortmann, wiceprzewodniczącą Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich, która stwierdziła, że „oczekiwania wierzących dotyczące konkretnych wyników są wysokie, ale istnieje również duża obawa przed porażką”.
Wcześniej, 27 listopada, kard. Marx i prof. Thomas Sternberg, przewodniczący Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich, skierowali list do niemieckich katolików, w którym czytamy: „Papież Franciszek oczekuje, że będziemy synodalnym Kościołem – będziemy iść wspólnie naszą drogą. Temu służy droga synodalna Kościoła w Niemczech, którą chcemy kroczyć przez nadchodzące dwa lata jako biskupi Konferencji Episkopatu Niemiec oraz jako przedstawiciele aktywnych świeckich w Centralnym Komitecie Katolików Niemieckich razem z wieloma katolikami, zakonnikami, księżmi i szczególnie z ludźmi młodymi”. Pierwsze posiedzenie uczestników drogi synodalnej odbędzie się na przełomie stycznia i lutego 2020 r. Tematy, jakimi zajmą się biskupi i świeccy, obejmą cztery tzw. fora: podział władzy w Kościele, partnerstwo i seksualność, forma życia kapłańskiego oraz rola kobiet w Kościele. Postanowienia będą zapadać większością 2/3 głosów.
Tymczasem w ramach drogi synodalnej mają już miejsce różnorakie spotkania, sympozja i posiedzenia eksperckie. Jedno z nich odbiło się szczególnym echem wśród wiernych oraz w mediach, gdyż postuluje duże zmiany w dotychczasowym nauczaniu Kościoła w kwestiach moralnych. Otóż 5 grudnia biuro prasowe niemieckiego episkopatu opublikowało komunikat podsumowujący posiedzenie w Berlinie Komisji Rodziny i Komisji Wiary Konferencji Episkopatu Niemiec. W posiedzeniu wzięli udział abp Heiner Koch z Berlina, bp Franz-Josef Bode z Osnabrück, bp Wolfgang Ipolt z Görlitz, bp Peter Kohlgraf z Moguncji oraz kilku niewymienionych z nazwiska biskupów z Komisji Wiary i Komisji Rodziny, a także seksuolodzy, prawnicy kościelni oraz teolodzy dogmatyczni i moralni. W komunikacie czytamy, iż „zgodzono się co do tego (…), że preferencje seksualne kształtują się w okresie dojrzewania i przyjmują orientację heteroseksualną lub homoseksualną. Obie należą do normalnych form predyspozycji seksualnych, których nie można zmienić za pomocą jakiejkolwiek socjalizacji i których nie trzeba zmieniać”. A zatem dyskutowano, czy „magisterialny zakaz praktykowania czynów homoseksualnych jest nadal aktualny”. Ponadto abp Koch, przewodniczący Komisji Rodziny, i bp Bode, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, podkreślili także znaczenie „solidnej dyskusji opartej na naukach humanistycznych i teologii”, a także zmian, m.in. za przyczyną adhotacji posynodalnej papieża Franciszka Amoris laetitia. Zgodnie z powyższym, „stosunek seksualny po rozwodzie i ponownym małżeństwie” nie byłby już kwalifikowany jako grzech ciężki, a zatem nie przewidywałby dalszego ogólnego wykluczenia z przyjmowania Eucharystii.
Biskupi niemieccy chętnie udzielają również wywiadów w prasie. Bp Franz-Josef Overbec, biskup Essen, stwierdził dla gazety „Westdeutschen Allgemeinen Zeitung”: „osobiście mogę sobie teraz wyobrazić, że kobiety będą kapłankami”. Z kolei bp Bode podkreślił w wywiadzie dla austriackiego bloga teologicznego Ffeinschwarz.net, że spodziewa się po drodze synodalnej „prawdziwych zmian”, „zwłaszcza w odniesieniu do Kościoła uczestnictwa i, w miarę możliwości, nowych form posługi i urzędów dla kobiet, w różnych kwestiach posługi kapłańskiej i różnych stylach życia ludzi”.
Po tych gorących rewelacjach ostudza nieco atmosferę fakt, że postanowienia drogi synodalnej nie będą z góry wiążące. Na razie wikariusze generalni jedenastu niemieckich diecezji zadeklarowali, że wdrożą w życie owe postanowienia. Pozostaje czekać na dalszy rozwój wypadków i stanowisko Stolicy Apostolskiej, która już dwukrotnie wypowiadała się krytycznie wobec drogi podjętej przez Kościół w Niemczech.
Co? Gdzie? Kiedy?
