28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kupczenie stolicą

Ocena: 0
883

To smutne, że stolica Polski stała się głównie areną politycznych rozgrywek. Albo służy jako trampolina, z której można wybić się na szczyty władzy, albo jako teren gry o wyborców i stanowiska.

Pomysł PiS o utworzeniu metropolii warszawskiej, czyli stolicy z wianuszkiem 33 gmin, zajadle krytykuje opozycyjna PO. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi o wstydzie i pchaniu nas w kierunku Białorusi, a nawet Moskwy, z którego to powodu pewnie „Lech Kaczyński przewraca się w grobie”.

Nie dziwiłyby ani krytyka, ani brak kurtuazji ze strony wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej, gdyby nie fakt, że utworzenie metropolii jest pomysłem właśnie PO. To ta ekipa w poprzedniej kadencji Sejmu przyjęła projekt ustawy umożliwiający tworzenie metropolii. Obecny rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec w 2015 r. z tym hasłem zdobył mandat posła. Wciąż można obejrzeć w serwisie YouTube spot wyborczy z żelazną deklaracją: „Gdy zostanę posłem, doprowadzę do powstania metropolii warszawskiej". Dziś taki pomysł najgłośniej krytykuje.

Chyba żadna decyzja w stołecznym Ratuszu nie zapadła tak szybko, jak ta o referendum gminnym w sprawie metropolii w dniu 26 marca. No, może szybciej zapadła tylko ta dotycząca odwołania prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora Szpitala im. św. Rodziny. Wiadomo, że przeprowadzenie głosowania może kosztować ok. 3,5 mln zł. Ale koszty są nieważne, nawet gdyby referendum miało okazać się niepotrzebne, bo w chwili obecnej nie ma jeszcze nawet projektu ustawy o metropolii – jest tzw. druk poselski, który ma zostać poddany konsultacjom. Sprawa metropolii warszawskiej dobrze przykryła za to kolejne odsłony afery reprywatyzacyjnej w stolicy, a także nieobecność Gronkiewicz-Waltz na ostatniej sesji Rady Warszawa. Niewątpliwie robienie szumu wokół „metropolii” leży w interesie PO.

Tak jak wcześniej PO, tak teraz Prawo i Sprawiedliwość chce zrealizować pomysł o metropolii warszawskiej, bo to daje realny wpływ na władzę w tym regionie. Jeśli to się uda, pozostanie pytanie, jak PiS będzie zarządzał Warszawą i 33 okolicznymi gminami? Przy dobrym włodarzu można zyskać, przy złym wiele stracić.

Wesoła to jeden z nielicznych przykładów miast, które przed 15 laty chciało stać się częścią Warszawy. Inne miejscowości z wianuszka wokół stolicy wolały zachować autonomię. Wołomin, Zielonka, Ząbki czy Grodzisk Mazowiecki są dziś świetnie zarządzane przez lokalne samorządy. Warszawa może się od nich uczyć, jak prowadzić z sukcesem politykę prorodzinną, zarządzać szkołami, szpitalami itp. Wejście do stołecznej aglomeracji oznaczałoby dla nich oddawanie pieniędzy do wspólnej kasy i czekanie na decyzje o przyznaniu środków z centrali.

Zatem jeśli już metropolia, to pod wodzą szlachetnych, uczciwych i myślących o dobru wspólnym gospodarzy.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter