19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kto do broni?

Ocena: 2.5
504

Zrobiło się ciepło i na podwórkach wreszcie zaroiło się od dzieci. Lubię je obserwować. Zwłaszcza z mojego piętnastego piętra uwielbiam patrzeć, jak na „jordanku” czy graniczącym z nim ogródku przedszkolnym dzieci uwijają się jak mróweczki – biegają, skaczą – ciągle w ruchu. 

Są jednak takie dziecięce aktywności, które trudno mi zaakceptować. Coraz częściej widzę chłopców biegających z imitacjami karabinów. Czasem, gdy przebiegają obok i celują we mnie z tym charakterystycznym „tddddd tddddd”, zastygam i nie wiem, co zrobić. Wiem, wiem, zaraz moi rówieśnicy wypomną mi, że sami się wychowaliśmy na „Czterech pancernych…” i wtedy – podobnie jak zaraz po wojnie – młodociani też latali po podwórkach, strzelając z patyków.

Uważam jednak, że jest różnica między patykiem a wiarygodnie wyglądającą imitacją broni, wydającą w dodatku bardzo prawdopodobny dźwięk karabinu (bo dzieciom nawet w tym aspekcie producenci zabawek ułatwili zabawę). Nigdy nie bawiły mnie atrakcje w stylu paint-ball i poważnie się zastanawiam, czy puścić córkę na urodziny w stylu laser game, podczas których dzieci mają do siebie strzelać laserem z karabinów i pistoletów. Dla mnie przerażający jest widok gromadki kilkulatków z ogromnymi giwerami.

Cały czas mam w głowie Stanfordzki eksperyment więzienny, który psychologowie – pod przewodnictwem Philipa Zimbardo – przeprowadzili w latach 70. ubiegłego wieku. Losowo podzielili studentów na więźniów i strażników. Eksperymentalne więzienie usytuowano w –przebudowanych i zaaranżowanych w tym celu – podziemiach uczelni. Strażnicy sami wybrali sobie na wyposażenie m.in. policyjne pałki i ciemne okulary, by uniknąć kontaktu wzrokowego z przyszłymi ofiarami. Zimbardo nie powiedział im, jak mają się zachowywać – mieli tylko stać na straży prawa, a pałka miała być symboliczna.

Strażnicy – z własnej inicjatywy – dokonali aresztowania, w więzieniu rozebrali więźniów do naga, odwszawili i ubrali w białe koszule i pończochy na głowy. Każde nieposłuszeństwo karali pompkami, dwutlenkiem węgla, zakazem korzystania z toalety.

Wielu z nich znajdowało satysfakcję w znęcaniu się nad skazańcami, mimo że żaden test osobowości kwalifikujący do eksperymentu nie wykazywał u nich takich tendencji, wszyscy byli też niekarani. Niektórzy więźniowie początkowo przeciwstawiali się i bili ze strażnikami. Czterech z nich zareagowało załamaniem emocjonalnym, u jednego stres spowodował wysypkę psychosomatyczną. Część wykonywała wszystkie rozkazy strażników. Więźniowie jako grupa zostali całkowicie rozproszeni i zdominowani przez strażników.

Amerykański psycholog udowodnił, że ludzie zdrowi psychicznie w specyficznych warunkach wcielają się w role oprawców i ofiar. Stwierdził, że odgrywanie ról społecznych może wpływać na kształtowanie się osobowości jednostki.

Znam rodziców, którzy swoich czterech synów wychowują z dala od broni. W domu nie ma prawa znaleźć się nawet proca! I proszę nie myśleć, że „hodują” ich na ugrzecznionych maminsynków. Nic z tych rzeczy! Są pełni energii, potrafią się potłuc – jak to chłopcy, są pewni siebie i wysportowani. Też uważam, że dzieci powinny dawać upust energii i emocji właśnie w sporcie, a nie z kałachem po podwórkach straszyć ludzi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1,16.18-21.24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter