19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kobieta myśli, że mężczyzna ...

Ocena: 4.00697
1773

Warto uczestniczyć w rekolekcjach, chociażby z tego względu, że możemy usłyszeć zdanie, które zapamiętamy nawet do końca życia! Jedną z takich „perełek”, które do dziś pamiętam była wypowiedź pewnego kapłana w kwestii komunikacji. Duchowny stwierdził, że jest wiele do zrobienia w tym temacie, szczególnie w małżeństwie, bo zazwyczaj jest tak, że „kobieta myśli, że mężczyzna po ślubie się zmieni, a mężczyzna - że ona się nie zmieni”.

Obserwuję to zjawisko u wielu znajomych par. Kobiety zazwyczaj są optymistkami, mają nadzieję, że będzie dobrze, bo przecież miłość jest taka wspaniała, więc cóż może jej zaszkodzić … ale niestety to tak nie działa, jak jakieś zaklęcie. Rzeczywistość bywa brutalna. Jeżeli chcemy budować ją na naszych fantazjach, iluzjach i oczekiwaniach to spotkają nas rozczarowania. Z kolei tolerowanie zła, nałogów i wszystkiego, co jest potencjalnym zagrożeniem dla miłości i jedności małżeńskiej doprowadzi nas do nieuchronnej klęski, cierpienia i niejednego dramatu.

Praca nad sobą i komunikacja to podstawa w naszych relacjach!

Genialnie – jak zawsze – mówi o tym Jacek Pulikowski (link do konferencji), który podkreśla, że w komunikacji trzeba zejść do poziomu rozumu (po-rozumienie). Rozmowa nie ma sensu, kiedy uciekamy w emocje.
Bardzo ważnym elementem jest szczerość, jak również interpretacja przekazu, tzn. odbiorca interpretuje o co chodziło nadawcy. Pulikowski zwraca uwagę, że interpretacja nie równa się intencji. Często myślimy, że już tak dobrze znamy tę drugą osobę, że doskonale wiemy, co chce nam powiedzieć (przykładowe stwierdzenie: „już nie kończ, bo wiem co chciałeś powiedzieć”).

Ważnym elementem w dobrej komunikacji jest również informacja zwrotna, tzn. odbiorca mówi swoimi słowami jak zrozumiał komunikat. Warto stawiać pytania rozmówcy: czy dobrze zrozumiałam co chcesz mi powiedzieć, czy o to chodziło… Najgorsza jest interpretacja nieżyczliwa.

Co ciekawe - Jacek Pulikowski zaznacza, że to mężczyzna jest bardziej konkretnym nadawcą, który precyzyjnie określa swoje komunikaty. Kobiety są mniej konkretne. Często uważamy, że „on powinien się domyśleć”.

Komunikacja jest bardzo ważna, można by rzec strategiczna! Jakże często dochodzi między nami do niepotrzebnych konfliktów, czy chociażby zwykłych nieporozumień, tylko dlatego, że źle zinterpretowaliśmy przekaz naszego rozmówcy.

Jakiś czas temu bliska mi osoba stwierdziła, że się z niej śmieję. Byłam bardzo zaskoczona tą reakcją, szczególnie, że znamy się doprawdy kilkadziesiąt już lat!
Oczywiście, miała prawo mieć takie odczucie, ale pytanie na które ja musiałam sobie odpowiedzieć to dlaczego tak właśnie się poczuła, przecież moim zamiarem – po pierwsze nie było sprawienie jej przykrości, a po drugie – z całą pewnością nie śmiałam się z niej. Dobrym rozwiązaniem okazała się tutaj szczera rozmowa, wyjaśnienie sobie różnych kwestii, m.in. moich intencji, a także wysłuchanie stanowiska tej drugiej osoby. Było to kolejne doświadczenie w naszej relacji, które wiele nas nauczyło i pozwoliło pójść o krok dalej.

Innym razem znajoma zwróciła mi uwagę, że jestem w stosunku do niej złośliwa. To dopiero było dla mnie zaskoczeniem roku! Ja złośliwa!? W życiu bym siebie o to nie podejrzewała. Musiałam przeanalizować całą sytuację, nasze rozmowy, stanąć w prawdzie, czy rzeczywiście moje zachowanie było złośliwe, czy to jest tylko subiektywny odbiór - zresztą bardzo drogiej mi - osoby, której z pewnością nie chciałam zranić.

Gdy robię rachunek sumienia chcę być szczera, prawdziwa, nie udawać i nie zmieniać rzeczywistości, tylko dlatego, że wyobrażam sobie ją inaczej. Nie jest łatwo dotrzeć do swoich emocji, uczuć, nazwać je i rozmawiać o nich z drugą osobą. Ale zawsze warto zrobić wszystko co w naszej mocy, aby nasze relacje, szczególnie z bliskimi nam osobami były oparte na prawdzie i miłości.

Rozmawiajmy, wyjaśniajmy sobie, szczególnie to, co jest dla nas trudne. „Nazywaj rzeczy po imieniu, a zmienią się w oka mgnieniu” jak śpiewa Raz Dwa Trzy.

„Obnażone”, nazwane zło nie ma już nad nami takiej mocy, jak to zakamuflowane, przemilczane. Nie udawajmy, że wszystko jest w porządku, gdy tak nie jest. 

Szczere rozmowy zawsze są trudne. Zapraszajmy do nich Ducha Świętego, Matkę Bożą, naszych Aniołów Stróżów.

Jeżeli nie jesteśmy w stanie z kimś porozmawiać, napiszmy list. Kiedyś też tak zrobiłam. I ten list przyniósł wiele dobrych owoców.

To, co wydaje mi się jeszcze bardzo ważne, to MIŁOŚĆ, bo prawda bez miłości może bardzo zranić. Nie „wygarniajmy” komuś zła, ale mówmy o swoich odczuciach. Nie wyzywajmy się, tylko wskazujmy na złe zachowania, które sprawiły, że poczuliśmy się zranieni. I przede wszystkim módlmy się za tych do których mamy żal, urazę, aby Pan Jezus uzdrowił nasze relacje, serca i wlał w nie swoją Miłość, którą będziemy mogli kochać tych, których nie jest nam łatwo kochać.

O problemach komunikacji między kobietami a mężczyznami", cz. 1 - doc. dr inż Jacek Pulikowski:

O problemach komunikacji między kobietami a mężczyznami", cz. 2 - doc. dr inż. Jacek Pulikowski:

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1,16.18-21.24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter