23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kibice rewolucji

Ocena: 4.93333
1480

Jeśli ktoś obawiał się totalitarnej ewolucji demokracji w następstwie kryzysu pandemicznego powinien obejrzeć wznowienie ligi angielskiej. Piłkarze zagrali przy pustych trybunach, które jednak w telewizji były bardzo głośne, bez specjalnych już objaśnień, że to mechaniczny głos stadionu. Puste trybuny były nie tylko głośne, ale i żywo reagowały na boiskowe wydarzenia. Piłkarze zaś zagrali w koszulkach bez nazwisk, jakby nagle zostali zdegradowani do jakieś anonimowej pod-ligi. Wszyscy mieli za to – w miejscu (!) nazwiska – napis na koszulkach „Black Lives Matter”. Tym razem nikt już nie bawił się w „spontaniczność”. Kierownictwo Premier League podjęło taką decyzję, bo „chce stać po właściwej stronie historii”.

Skrajnie lewicowy „antyrasizm” jest po prostu nową odsłoną marksistowskiej dialektyki, zakładającej, że „niezgoda buduje”, że konflikty, niezadowolenie społeczne, budzenie rozgoryczenia i poczucia krzywdy, podważanie prawomocności instytucji społecznych – wszystko to jest napędem postępu społecznego. Ale jeśli ma się w pełni dokonać, należy przede wszystkim – jak grzmi „Międzynarodówka” – wymieść wszelki ślad przeszłości. Dlatego dziś okazuje się, że żaden pomnik nie zasługuje na litość, bo Republikę Amerykańską założyli właściciele niewolników, a rasistą był również Kościuszko, który przecież brał w tym udział. Jako rasista został też napiętnowany Churchill, więc może rację miał Stalin, że w 1939 roku Polacy, Brytyjczycy i Niemcy wywołali obustronnie imperialistyczną wojnę? W każdym razie jest pewne, że była to wojna obustronnie rasistowska.

Czarne Życie ma Wartość! Ale nie każde dla liberalnej Europy. W 2016 roku byłem na wyborach w Gabonie. Kiedy rano jechałem na Mszę w Libreville, miasto było puste, również w kościele – jak mi wyjaśniono na miejscu – było mniej ludzi niż zwykle. Trwały przecież wybory, ludzie szli głosować, więc potem woleli się zamknąć w domach. Wynik wyborów był jak zwykle „kontrowersyjny”. W ciągu następnych dni Gwardia Republikańska, tłumiąc ostrą amunicją protesty, zabiła 28 ludzi, czarnoskórych Gabończyków. Nikt w Europie nie krzyczał „Black Lives Matter”, ale przynajmniej Parlament Europejski potępił „łamanie praw człowieka”. Kiedy jednak jakiś czas potem prawica zażądała, by w ramach debaty parlamentu na temat praw człowieka zająć się mordowaniem burskich rolników, którzy są Afrykanami, choć białymi – parlament natychmiast ten wniosek odrzucił. W liberalnym świecie są Afrykanie, których życie nie ma żadnej wartości.

Od początku rozruchów w Ameryce kibicują im również u nas lewicowo-liberalne media, z „Gazetą Wyborczą” na czele, a pytanie „czy to już rewolucja?” powraca tam jak refren. Czego ci ludzie chcą dla Polski? Przecież, gdy pół wieku temu w USA była poprzednia rewolucja, Sowieci trwale ustanowili komunizm w Wietnamie, Angoli i Mozambiku, na koniec próbowali w Afganistanie. Niestabilna Ameryka to niestabilny świat. A my żyjemy na jednym z geopolitycznych uskoków tego – chwilowo jeszcze stabilnego – świata.


Idziemy nr 26 (766), 28 czerwca 2020 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter