19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Historia dająca nadzieję

Ocena: 5
924

Po wielu latach starań, wyrzeczeń, zbiórek i ciężkiej pracy przy Szpitalu Bródnowskim w Warszawie uroczyście otwarto klinikę „Budzik” dla dorosłych. Placówka została wyposażona w siedemnaście łóżek. Pierwsi pacjenci trafią tam dosłownie lada dzień.

Nowo wybudowana klinika to trzypiętrowy budynek o powierzchni 3800 mkw., z zielonym dachem, który będzie pełnił również funkcję rehabilitacyjną. Wartość inwestycji to blisko 55 mln zł.

Ukończenie budowy jest połączone z dwudziestoleciem Fundacji „Akogo?”. Dzięki tej fundacji i jej prezes, aktorce Ewie Błaszczyk, w 2013 r. rozpoczęła działalność klinika „Budzik” dla dzieci w śpiączce. Dziś trudno uwierzyć, że było to pierwsze w Polsce miejsce przeznaczone dla najmłodszych po ciężkich urazach mózgu. Potrzeba kompleksowej opieki nad takimi osobami jest bowiem ogromna. A liczba osób potrzebujących przewyższa możliwości. Rocznie w Polsce zapada w śpiączkę ponad 600 osób, w tym około 150 dzieci. Ponad połowa to ofiary przestępstw – najczęściej drogowych; sporą grupę stanowią też ofiary przemocy.

W otwarciu placówki dla dorosłych wzięli udział mali pacjenci wybudzeni w dziecięcej klinice zlokalizowanej w warszawskim Międzylesiu. Budowę kliniki dla dorosłych honorowym patronatem objęła pierwsza dama. Agata Kornhauser-Duda podkreśliła, że fundacja wraz ze współpracującymi z nią środowiskami stworzyła „kompleksowy model pomocy pacjentom w śpiączce”.

Całe dzieło powstało z potrzeby kompleksowego wsparcia osób dorosłych w śpiączce i dzięki ogromnej determinacji prezes Fundacji „Akogo?”. Walka, jaką toczą Ewa Błaszczyk i jej współpracownicy, jest zwycięska, bo już ponad sto osób zostało wybudzonych. Jednak klinika nie powstałaby, gdyby nie pewne tragiczne wydarzenie. Pani Ewa mówi otwarcie, że niejako spiritus movens całego przedsięwzięcia był wypadek jej córki Oli, która przed laty, w wieku sześciu lat, łykając tabletkę, zachłysnęła się i w konsekwencji zapadła w śpiączkę. Nie było wówczas takich miejsc i struktur w Polsce, trzeba było je stworzyć. Dzisiaj już są, i to w koszyku świadczeń gwarantowanych NFZ.

Czyż to, o czym piszę, ta cała tak wspaniale zakończona historia, dająca wsparcie i nadzieję tylu osobom, nie potwierdza, że w życiu wszystko jest po coś? Że nawet najtrudniejsze momenty mają dla nas i dla świata sens?

Wielki Post to czas, kiedy staramy się zmienić, weryfikujemy nasze postanowienia i generalnie usiłujemy iść ku Górze. Wiele trudnych spraw, jeśli potrafimy na nie spojrzeć z ufnością, nabiera nagle innego, głębszego znaczenia. Pomyślmy o tym.

Idziemy nr 11/2023

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter