19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Egzamin Dojrzałości

Ocena: 4.2
1401

Za nami dynamiczny i pełen ważnych wydarzeń politycznych rok, który w sumie niewiele zmienił w układzie sił. Bo fakt, że jedna burza momentalnie zostaje zastąpiona kolejną, nie ma znaczenia. No, może poza mediami społecznościowymi... ale tam temat żyje maksymalnie 24 godziny. Przed nami rok obfitujący w równie ważne dla polityki wydarzenia, które będą w najbliższych latach kluczowe.

Najważniejsze oczywiście będą wybory prezydenckie, bo to one mogą, choć nie muszą, zredefiniować polityczną scenę. Wydaje się, że największą szansę na wygraną ma urzędujący prezydent, bo taką też przewagę dają mu wszystkie sondaże. Wygrana kandydata opozycyjnego wydaje się dziś, mimo prężenia muskułów i zaskakujących sondaży, nieprawdopodobna – ale polityka bywa nieprzewidywalna. Jeśli zaś majowe wybory przegrałby Andrzej Duda, to okres współpracy opozycyjnego prezydenta, ktokolwiek nim będzie, z rządem PiS może być na tyle trudny dla obozu władzy, że będzie oznaczał nieuchronne turbulencje zakończone, być może, przedterminowymi wyborami, kiedy zmęczone wieczną wojną społeczeństwo raczej wybierze spokój, tzn. odda władzę opozycji. Ale chyba istotniejsza będzie skala przegranej, jak i sam opozycyjny kandydat, który wejdzie do drugiej tury. Pokaże to, jakiej alternatywy chcą dziś Polacy. Jeśli jego wynik będzie dwucyfrowy, to na pewno oznacza to mocne przegrupowania w obozie całej opozycji.

Nie mniej istotnym wydarzeniem będą wybory nowego szefa PO. Chęć zmian, szczególnie w gronie młodszych stażem i wiekiem parlamentarzystów, jest wyraźna. Pytanie: jakich zmian? Platformę tak czy owak czekają turbulencje. Z przegrupowaniem, a może i nawet do pewnego stopnia quasi-rozpadem na mniejsze grupki. Na czym może skorzystać głownie PSL.

Polityczne pytanie, które cały czas zostaje bez odpowiedzi, to plany, jakie ma wobec siebie Donald Tusk. Już widać, że będzie chciał mieć duży wpływ na to, co będzie się działo. Czy więc zechce przejąć swoją dawną partię, czy może już raczej na jej zgliszczach zbuduje nowy – jak sam mówi – ruch? I czy zrobi to sam?

Zatem politycznie nowy rok, jeśli okaże się w maju szczęśliwy dla Andrzeja Dudy, przyniesie oddech dla PiS. I być może korzystne dla obozu władzy zmiany np. w senacie czy sejmie. Jeśli nie – będzie to początkiem dużych problemów, bo nieuchronne stopniowe zużycie rządzących nałoży się na nowe problemy. Jeżeli zaś dodać do tego przewidywalne nowe starcia z Brukselą, może to spowodować tylko efekt kuli śniegowej.

Ale nowy rok to także, choćby z racji obecności skrajnych skrzydeł w obecnym parlamencie, eskalacja wielu napięć, głównie o charakterze światopoglądowym. Dlatego ludzi Kościoła – co staje się bardzo widoczne – czekają coraz trudniejsze czasy. Przyzwyczailiśmy się do kanapowej wygody – w odróżnieniu od wiernych na Bliskim czy Dalekim Wschodzie. Obyśmy jako wspólnota zdali egzamin dojrzałości! Czego wszystkim na nowy rok życzę.

 

Idziemy nr 01 (741), 05 stycznia 2020 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter