29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dwa muzea

Ocena: 0
2801
Wszystkie media, nie tylko w Polsce, odnotowały uroczyste otwarcie Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie. Obecni byli prezydenci Polski i Izraela, Bronisław Komorowski i Reuwen Riwlin. I nic dziwnego, to muzeum oczekiwane i bardzo potrzebne. Ma przypominać, że historia Żydów w Polsce nie ogranicza się do Zagłady – co nie jest dziś tak oczywiste dla wielu Polaków, o Amerykanach czy Żydach nie wspominając. Bo jest to historia dziesięciu wieków! To kawał czasu, który scementował nasze narody na dobre i na złe. Sprawił, że wielu znakomitych i nagradzanych nawet Noblem uczonych czy artystów o żydowskiej tożsamości pochodzi „stąd”. Że mają oni wielki wkład w naszą spuściznę kulturalną. – To muzeum życia – podkreślali wszyscy ważni mówcy.

I dobrze, bo mam nadzieję, że od teraz tak licznie odwiedzające nasz kraj wycieczki żydowskich licealistów zapamiętają Polskę nie tylko jako kraj pieców krematoryjnych, ale też jako miejsce, gdzie Żydzi znaleźli więcej niż schronienie, bo miejsce do godnego życia. Jak mówił prezydent Izraela: „jeśli Żydzi zostali oderwani od Polski, to jest rzeczą wręcz niemożliwą oderwać Polskę od Żydów”. Dodał, że poprzez edukację młodzieży placówka ta może też pomóc w walce ze złem i przeciwstawić się nienawiści fanatyków. Ja mam jeszcze nadzieję, że teraz nikt już, wyjeżdżając z Polski, nie powieli kłamstwa, mówiąc „polskie obozy śmierci”…

Wszystko prawda. Jednak mnie w tym czasie ogarnęła tęsknota za innym wielkim i potrzebnym projektem. Mam na myśli Muzeum Historii Polski, którego brak tak bardzo jest odczuwalny przed 11 listopada. Placówka wręcz niezbędna. Aż się prosi, żeby w takim dniu jak Dzień Niepodległości, udać się z dziećmi, z ich dziadkami i z gośćmi z zagranicy do takiego Muzeum.

Nadal jednak próżno tej placówki szukać na mapie: to jedyna chyba taka instytucja w Europie, która istnieje – ale tylko wirtualnie oraz w planach na papierze. Muzeum ma swojego szefa, załogę i wiele wystaw na koncie. Ale wciąż nie ma siedziby, a przez to – stałej ekspozycji.

Zostało powołane do życia siedem lat temu i pomyślane jako jedno z najważniejszych przedsięwzięć muzealnych. Miało pokazać całość naszej historii, momenty znaczące, tragiczne i piękne. Epizody najbardziej wartościowe w naszych dziejach, nie tyle nawet ponadczasowe, ile wyprzedzające swój czas, niekiedy o kilkaset lat!

Może promil Europejczyków i niewielu więcej Polaków zdaje sobie sprawę, jakim fenomenem była I Rzeczpospolita. Jak wiele od nas mogłaby się uczyć dzisiejsza Unia Europejska. Jak silnym państwem ówczesna Polska była i co ją potem zgubiło... To bezcenna nauka i wiedza, podobnie jak trud i poświęcenia kilku kolejnych pokoleń, by utraconą niepodległość w końcu odzyskać. Ta prawda musi być wciąż znana i nagłaśniana, by przebić się do powszechnej świadomości. Ale na razie nie może, bo takiego Muzeum wciąż nie ma. Nie ma nawet decyzji co do jego ostatecznej lokalizacji. Wstyd!

Krzysztof Ziemiec
Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

Idziemy nr 45 (477), 9 listopada 2014 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter