20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Być jak Barbie

Ocena: 0
1932

W nowej reklamie kilkuletnie dziewczynki wcielają się w role: weterynarza, wykładowcy, trenera i bizneswoman. Wszystkie bohaterki cechuje pewność siebie, niemal „księżniczkowe” patrzenie z wyższością na dorosłych, których pouczają. A ci się zachwycają tymi „starymi malutkimi”. Rzekomy wniosek: kluczem do życiowego sukcesu jest wyobraźnia, a rozwija ją zabawa lalkami Barbie.

Niektórzy dorośli rozczulają się na widok dziecka udającego dorosłego. Dobrze, jeśli naśladuje ono w tym własnych rodziców. Ale reklama przedstawia inną rzeczywistość – samotna w zawalonym zabawkami pokoju dziecięcym dziewczynka konwersuje z lalkami Barbie. Czy te nauczą jej wrażliwości na potrzeby innych, budowania pięknych wypowiedzi, słuchania drugiego człowieka?

Ostatnim „hitem” jest Halo Barbie. Zabawka wyposażona jest w mechanizm, który nagrywa to, co mówi do niej dziecko, wysyła tę informację do „chmury”, gdzie owa treść jest analizowana w komputerze, a ten formułuje odpowiednią odpowiedź. Susan Sinn z Company for a Commercial Free Childhood sprzeciwia się temu, że informacjami o preferencjach, marzeniach czy kłopotach dziecka zarządzać będzie koncern, nastawiony na zysk.

Inspiracją dla twórców lalki Barbie była Lilli 
– bohaterka komiksu w magazynie dla dorosłych

Badania – zlecone już nie przez producenta lalek – pokazują, że dziewczynki wychowane na Barbie wyrastają w wielu przypadkach na dziewczyny i kobiety przesadnie skupione na swoim wyglądzie, uganiające się za nowymi ciuchami i gadżetami. Dziewczynki, które bawią się misiami i tradycyjnymi lalkami, mają więcej empatii, tworzą głębsze relacje.

Niektórzy dorośli wiedzą, że zarówno reklama Barbie, jak i ona sama – z zachwianymi proporcjami ludzkiej postury – to kłamstwo. Ale dzieci i wobec atrakcyjnej lalki, i jej reklamy są całkowicie bezbronne. Kiedyś zakazano emisji reklamy pewnych łakoci, która sugerowała dziecku, że jeśli mama je kocha, to mu kupi owe słodycze. Taką samą manipulacją jest wmawianie dzieciom i rodzicom, że zabawki edukacyjne czegoś uczą – bo tak naprawdę w większości przypadków zabijają w dziecku to, co ma najcenniejsze: wyobraźnię. Reklamy wmawiają i dzieciom, i rodzicom, że soczki, cukierki i margaryna są zdrowe i zawierają witaminy; że jeśli chcesz być cool, powinieneś nosić buty marki X i ciuchy marki Y. Niestety, TVP ABC – publiczna skądinąd – nafaszerowana jest takimi reklamami do tego stopnia, że ich proporcja do bajek świadczy o tym, że stacja działa na rzecz reklamodawców, a nie najmłodszych widzów.

Brytyjski portal dla rodziców Mumsnet.com zorganizował kampanię „Let Girls Be Girls”, która ma zahamować przedwczesną seksualizację dziewczynek, indoktrynowanych, że kluczem do sukcesu jest atrakcyjny wygląd. Brawo, mądrzy rodzice! Kto dołączy?

PS Inspiracją dla twórców lalki Barbie była Lilli – bohaterka komiksu w magazynie dla dorosłych, uosobienie męskich wyobrażeń o kobiecie. Jej figurkę, dołączoną do owego magazynu, kupiła Ruth Handler i na jej podstawie wykonała Barbie dla swojej córki Barbary, która niańcząc lalki bobasy, odgrywała rolę ich mamy. A Ruth Handler „odkryła”, że dziewczynkom brakuje lalek wyobrażających dorosłe kobiety.

Monika Odrobińska
Idziemy nr 48 (531), 29 listopada 2015 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter