19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Belgijski horror

Ocena: 0
2249
Belgia wprowadziła „prawo” dopuszczające uśmiercanie chorych dzieci. Na razie w przypadkach skrajnych. Ale doświadczenie z pełzającą od lat rewolucją uczy, że prawne przekroczenia zawsze wprowadza się najpierw w „sytuacji wyjątkowej”. Potem rewolucja usuwa z prawa jakiekolwiek ślady wcześniej obowiązujących zasad. W Hiszpanii wprowadzono w latach 80. prawo o ochronie życia z nielicznymi „wyjątkami”, bardzo podobne do obowiązującego dziś w Polsce. Ale szybko przyjęto wykładnię, która sprawiła, że „wyjątki” przestały być wyjątkowe. Za zagrożenie dla zdrowia kobiety – uprawniające do uśmiercenia dziecka – uznano na przykład ryzyko depresji. I w ten sposób przed czterema laty socjaliści już tylko formalnie zalegalizowali dzieciobójstwo prenatalne na życzenie.

„Prawo do antykoncepcji” według pierwszych sformułowań (na ONZ-owskiej konferencji w Teheranie, w pamiętnym roku 1968) miało również mieć charakter wyjątkowy, mający rangę „prawa” tylko w stosunku do już wielodzietnych małżeństw. Bardzo szybko przerobiono je na „prawo jednostek” do bezstresowego seksu, a w końcu na prawo młodzieży, która według rzeczników „seksualnych praw człowieka” antykoncepcję „ma prawo” dostawać za darmo w szkołach.

Obojętne przyglądanie się samobójstwu jest przestępstwem – bo życie człowieka jest prawem niezbywalnym
Prawo do uśmiercania chorych też wyrusza do długiej ofensywy. I jeśli nie napotka na realne przeszkody – a więc jeśli nie zmusimy go do odwrotu – bardzo szybko zniszczy nie tylko życie i solidarność poszczególnych ludzi i rodzin, lecz także cały europejski porządek prawny. Do tej pory zasadą prawa jest ciągle solidarność i odpowiedzialność za innych. Ludzie w dramatycznych sytuacjach wyrzekają się życia, godności czy wolności – ale społeczeństwo i reprezentujące je państwo zawsze muszą bronić nawet tych, którzy nie mają już sił bronić się sami. Dziś polski Kodeks Karny (art. 162) za obowiązek uznaje ratowanie „człowieka znajdującego się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Obojętne przyglądanie się samobójstwu jest przestępstwem – bo życie człowieka jest prawem niezbywalnym. Jutro jednak obojętne przyglądanie się samobójstwu stanie się obowiązkiem, obwarowanym zakazem naruszania cudzej prywatności i pilnowanym przez władzę, stojącą na straży społecznej obojętności.

Warto też uświadomić sobie, przeciw Komu toczy się ta rewolucja. Bóg dał nam seksualność i jej radość jako drogę rodzicielstwa. Rewolucja chce rozłączyć ten wpisany w samą naturę związek. Bóg – już po upadku człowieka – dopuścił na tym świecie cierpienie. Rewolucja krzyczy: skoro nie jesteście w stanie uwolnić ludzi od cierpień, nie przeszkadzajcie nam ich spokojnie i „godnie” uśmiercać! Warto sobie uświadomić naturę tej rewolucji. Oczywiście po to, by zrozumieć wagę i konieczność oporu. „Bo choćbym też chodził wpośród cienia śmierci, nie będę się bał zła, albowiem Ty jesteś ze mną” (Ps 22,4).

Marek Jurek
Idziemy nr 8 (440), 23 lutego 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter