19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Wyborcza" demontuje prawo

Ocena: 5
3783

Wysokie Obcasy”, feministyczny magazyn „Gazety Wyborczej”, ogłosiły, że „Aborcja jest OK”. Na tytułowej stronie trzy uśmiechnięte redaktorki dumnie pozują w koszulkach z tym hasłem. Po tej demonstracji deklamacje „Wyborczej” o szacunku, tolerancji i walce z ekstremizmem będą brzmieć jeszcze bardziej groteskowo. Rzecz, oczywiście, nie jest nowa. Wpisuje się w długą historię. Wśród jej etapów w ostatniej tylko dekadzie jest „sprawa Agaty”, gdy „Wyborcza” przeforsowała nową doktrynę libertyńskiego purytanizmu, negując prawo do urodzenia się dziecka, jeśli jego rodzicami jest para nastolatków, z których jedno jest za młode (oczywiście na poczęcie dziecka, nie na seks, tu „Wyborcza” jest pełna empatii wobec młodzieży). Jest również słynna demonstracja wiceredaktora naczelnego z transparentem „P…dolę, nie rodzę”, co przez kolegów z redakcji zostało uznane za zabawną prowokację.

Z punktu widzenia prawa „Aborcja jest OK” to oczywiście pochwała przestępstwa. Polskie prawo potwierdza, że „prawo do życia podlega ochronie (…) również w fazie prenatalnej”. Przypadki tolerancji dla tzw. aborcji dotyczą wyłącznie – według doktryny polskiego prawa – poważnego konfliktu wartości, gdy zagrożone jest również inne istotne dobro (według profesora Zolla dotyczy to wyłącznie ratowania innego życia).

 Tzw. aborcja, czyli przerwanie życia dziecka poczętego, w ogromnej większości przypadków jest po prostu przestępstwem. I przestępstwem (zdefiniowanym w art. 255/3 KK) jest również „publiczne pochwalanie popełnienia przestępstwa”.

Tak więc wszyscy, którzy uważają, że optymalną formą obrony życia jest obowiązujące dziś prawo – stają przed kolejnym sprawdzianem szczerości swych deklaracji. Niech bronią obowiązującego prawa nie przed tymi, którzy chcą je wzmocnić, ale przed tymi, którzy wprost negują jego cel i sens, którzy pochwalają jego łamanie. „Wyborcza” testuje obecną władzę. W tym sensie jej prowokacja ma charakter ustrojowy. Jeżeli władza nie zareaguje, milcząco uzna aborcjonizm za uprawnioną opinię, a wszystkie przepisy chroniące życie przed urodzeniem – za niezbyt wiążącą „kompromisową” deklarację polityczną.

„Gazeta Wyborcza” okrasiła swą demonstrację „polemicznym” komentarzem: „szanuję wybór bohaterek, ale – jak wielu naszych czytelników oraz koleżanek i kolegów w redakcji – nie akceptuję przesłania”. Ten wybieg niczego nie zmienia. To tak jakby w jakimś chuligańskim pisemku na pierwszej stronie dwóch osiłków pozowało z transparentem „łomotanie Papuasów jest OK”, a w środku ukazały się „polemiki”, że bez przesady – z faktu, że czasem trzeba im sprawić łomot, nie wynika, że to jest tak zwyczajnie OK; albo że oczywiście – jeśli „psy” wsadzają za to naszych kumpli, to skandal, ale to też nie powód, żeby Papuasów łomotać bez przerwy. Takie „dyskusje” to po prostu robienie z moralnego zdziczenia „opinii” i uprawnionego „poglądu”. Teraz więc zobaczymy, czy zreformowana prokuratura „jest OK”.

 

Idziemy nr 8 (646), 25 lutego 2018 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter