25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W przyszłym roku wydatki na cele społeczne sięgną 75 mld zł

Ocena: 0
998

Wyjaśnił, że w dochodach podatkowych na najbliższy rok zaplanowano 333 mld zł. W tym roku zaplanowano 301 mld zł, a – według niego – uda się osiągnąć co najmniej 311 mld zł, ze względu na uszczelnienie systemu podatkowego. Zdaniem Morawieckiego uszczelnienie w podatkach widać przede wszystkim na przykładzie CIT i VAT. Dochody z pierwszego wzrosną w tym roku co najmniej o 12–13 proc. W przypadku VAT rząd zakładał, że w tym roku wzrost dochodów ma być wyższy o 10,9 proc., czyli 14,3 mld zł.

– Mówiliście, że to absolutnie niemożliwe (...). W tym roku VAT wzrośnie co najmniej o 25 mld zł, przy czym raczej wygląda na to, że więcej niż o 25 mld zł, bliżej 27 mld zł. Bardzo poważnie pogoniliśmy mafie VAT–owskie, na które przymykaliście oko – mówił zwracając się do posłów PO i PSL. Wyjaśnił, że na jego biurku jest "sterta pism, petycji, próśb i deklaracji" ze strony różnych branż wysyłanych od 2009 r. do 2015 r. Wskazał, że przedsiębiorcy błagali w nich resort finansów, aby zrobić coś w celu walki z wyłudzeniami VAT i zapewnienia uczciwej konkurencji.

Wicepremier zaznaczył, że w latach rządów PO-PSL w 2008 r. dochody z VAT wyniosły 103 mld zł, a po ośmiu latach 123 mld zł – i to po uwzględnieniu podniesienia stawki VAT z 22 proc. do 23 proc. w 2011 r., co dało dodatkowe ok. 6 mld zł, "czyli bez podwyżki podatków, którą zafundowaliście Polakom, mamy wzrost VAT–u o 14 mld zł" – porównywał. Dodał, że na koniec rządów PO–PSL luka w VAT wynosiła ok. 40 mld zł rocznie.

Podkreślił, że "bardzo ambitne" założenia rządu dotyczą przyrostu ściągalności VAT o kolejne ok. 15 mld – 20 mld zł. – Czyli delta między rokiem 2016, a 2018 wyniesie 40 mld zł. To rząd PiS właśnie zlikwiduje tę waszą lukę VAT–owską w ciągu dwóch lat (...). My ją z wysokim prawdopodobieństwem zlikwidujemy w przyszłym roku (...) – dodał.

Zgodnie z jego informacjami, dochody z VAT w zeszłym roku wyniosły 126,6 mld zł, w tym roku prawdopodobnie wyniosą 150 mld zł, a "może nawet 153 mld zł, w tych granicach". Natomiast w projekcie na przyszły rok założono 166 mld zł.

Morawiecki dodał, że wpływy z akcyzy w zeszłym roku wyniosły 65,7 mld zł, a w tym roku mają wynieść ok. 68 mld zł. – Na przyszły rok planujemy dobre, mocne 70 mld zł z akcyzy – powiedział.

Szef resortu finansów uważa, że "w cieniu VAT", jest "wielki sukces w podatku CIT". Wyjaśnił, że czasach PO–PSL obroty firm przez 8 lat wzrosły o ok. 100 proc., a zyski o 75 proc., tymczasem wpływy z CIT nie wzrosły w ogóle. – Dlaczego? Bo dopuszczaliście wszystkiego rodzaju mechanizmy tzw. optymalizacyjne i unikania opodatkowania – odpowiedział.

– Przeciwko sobie nie mamy tylko bandytów, ale też sprytnych ludzi, którzy poruszają się na granicy prawa, posługując się (...) rozwiązaniami prawnymi, które pozwalają stworzyć specjalne wehikuły prawnicze, żeby omijać podatki, które w waszych czasach były omijane – mówił. Poinformował, że w zeszłym roku wpływy budżetu z CIT wyniosły 26,5 mld zł, ten rok zakończy się na poziomie mniej więcej 29,8 mld zł, a przyszły rok wynikiem w wysokości 32 mld zł.

Zgodnie z danymi przekazanymi przez Morawieckiego, w przypadku PIT zeszłoroczne wpływy budżetu wyniosły ok. 48,2 mld zł, w tym roku wyniosą 52,2 mld zł, a w przyszłym roku wyniosą 55,5 mld zł.

Wicepremier poinformował, że dochody z podatku bankowego w zeszłym roku wyniosły 3,5 mld zł, w tym roku wyniosą 4,2 mld zł, a w przyszłym roku powinny wynieść 4,5 mld zł. – Konserwatywnie planujemy, uważamy, że taka liczba jest realistyczna – ocenił. Dodał, że dochody z podatku od kopalin wyniosły w 2016 r. – 1,26 mld zł, w tym roku wyniosą prawdopodobnie 1,65 mld zł, a w przyszłym roku zaplanowano "konserwatywnie" 1,27 mld zł.

– Nie planujemy podatku handlowego, ponieważ jesteśmy w pewnym sporze z Komisją Europejską – poinformował. Dodał, że konserwatyzm rządu w podejściu do budżetu widać też w tym, że nie założono na przyszły rok wpływów z NBP do budżetu. Morawiecki powiedział ponadto, że w zeszłym roku dochody z dywidend wyniosły 2,4 mld zł, w tym roku wyniosą 1,7–1,8 mld zł, a w 2018 r. – 2,2 mld zł.

Jego zdaniem w planach dotyczących dywidend widać zasadniczą różnicę między rządem PiS, a PO–PSL. Jak powiedział, poprzedni rząd średniorocznie wyprzedawał majątek narodowy na 6,5–6,6 mld zł i ściągał dywidendy na bardzo podobną sumę. To oznacza 11 mld zł "różnicy między nami a wami w wyprzedaży majątku i zabierania tego majątku spółkom".

To jest miara sukcesu finansowego i stabilności budżetu państwa rządu PiS – podkreślił Morawiecki.

Przypomniał przy tym, że dwie trzecie wszystkich nowych miejsc pracy w przemyśle w UE w ostatnich dwunastu miesiącach powstało w Polsce. Tymczasem – jak wskazał, w badaniach NBP sprzed "trzech, czterech lat" przewidywano, że ilość takich miejsc pracy w Polsce będzie oscylowała w okolicach zera. Zwrócił uwagę, że w ostatnim roku przyrost zatrudnienia pracowników przemysłowych w Polsce wyniósł 223 tys. osób, gdy tymczasem w całej UE – 345 tys. osób.

Morawiecki podkreślał też, że wzrasta konkurencyjność polskiej gospodarki, mimo znaczącego wzrostu wynagrodzeń Polaków. Według niego widoczne jest, że "w naszych czasach", w ciągu trzech lat, wynagrodzenia urosną o 5,5 – 6 proc. rocznie, gdy tymczasem uśredniony wzrost wynagrodzeń w czasach PO – PSL wynosił 2,3 proc. (PAP)

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter