Sejm przyjął ustawę stopniowo ograniczającą handel w niedziele

Przypomnijmy, że za zakazem handlu we wszystkie niedziele zdecydowanie opowiada się Konferencja Episkopatu Polski oraz ponad połowa Polaków.

Za uchwaleniem ustawy głosowało dziś 254 posłów, przeciwko było 156, 23 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawą zajmie się Senat.

W trakcie prac nad ustawą przyjęto szereg poprawek. Doprecyzują one m.in. kwestię ograniczenia handlu na stacjach benzynowych czy dworcach kolejowych. Jedna z poprawek wyłączy z zakazu sklepy internetowe.

Inna poprawka poszerza katalog podmiotów wyłączonych z tego zakazu m.in. o piekarnie, cukiernie i lodziarnie. Zakaz nie będzie także obowiązywać na terenie rolno-spożywczych rynków hurtowych.

Projekt ustawy trafił do Sejmu jesienią ubiegłego roku jako inicjatywa obywatelska autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. NSZZ "Solidarność".

Za zakazem handlu we wszystkie niedziele zdecydowanie opowiadają się polscy biskupi. W oświadczeniu Prezydium KEP wydanym 31 października czytamy: "Trudno pominąć fakt, iż to właśnie „Solidarność” – jako Związek programowo ukierunkowany na ochronę praw pracowniczych – realizując własną uchwałę programową i zapis o dążeniu do wprowadzenia zasady 5-dniowego tygodnia dla wszystkich pracujących, ma szczególne prawo i obowiązek upominania się o wolne niedziele. Wolna niedziela zawiera się w etosie „Solidarności”, z którego nie wolno korzystać wybiórczo, zwłaszcza tym, którzy się na nią programowo powoływali i powołują".

W tym samym dokumencie biskupi zachęcają: "Niech integralnym elementem przyszłorocznych obchodów setnej rocznicy niepodległości Polski stanie się prawne i definitywne zabezpieczenie wolnej od pracy niedzieli, jako spoiwa umacniającego narodową wspólnotę".

Wedle ogłoszonego wczoraj raportu CBOS zakaz handlu w każdą niedzielę, nieobejmujący m.in. niedziel przedświątecznych, popiera 58 Polaków.